Nie przeszkadzać!
Różne są formy perwersji. Można na przykład usunąć z systemu Google Maps i wsadzić tam własne mapy, które sugerują skok z mostu na pierwszy...
http://applefobia.blogspot.com/2013/01/nie-przeszkadzac.html
Różne są formy perwersji. Można na przykład usunąć z systemu Google Maps i wsadzić tam własne mapy, które sugerują skok z mostu na pierwszym skrzyżowaniu. Można sprzedawać telefony z fabrycznie obdrapanym lakierem i twierdzić, że to normalne. Można też w Nowy Rok wypuścić reklamę pewnej funkcji iOS 6, która akurat zepsuła się 1 stycznia...
Jeśli w skrytości ducha marzyliście o tym, żeby w pierwszy dzień Nowego Roku zagrać przed południem mały towarzyski meczyk pingponga z dwoma ciemnoskórymi laskami poznanymi w Sylwestra, to zgodnie z wieloletnią tradycją Apple po raz kolejny zadbało, żeby impreza nie doszła do skutku.
Przełomowa funkcja iOS 6 o nazwie "Do Not Disturb" zadziałała zadziwiająco skutecznie - wyciszyła wszystkie alarmy i jeśli ktoś używa iPhona jako budzika, to w Nowy Rok mógł spać do woli. Jedynym, co mogło go obudzić, było co najwyżej pęknięcie pęcherza. iPhone nie zadzwonił.
Temat niedziałających alarmów w iOS powtarza się regularnie od paru lat przy każdej zmianie czasu z zimowego na letni i na odwrót, a także w każdy noworoczny poranek. To już, można by rzec, specialite de la maison firmy Apple. Sytuacja jest o tyle przewidywalna, że ajfoniarze na te trudne dni zawczasu przygotowują sobie niezawodne, ręcznie nakręcane, żeliwne ruskie budziki.
Ale żeby reklamować w Nowy Rok akurat tę jedyną niedziałającą funkcję, to już czysta perwersja. Zobaczcie, co straciliście...
Jeśli w skrytości ducha marzyliście o tym, żeby w pierwszy dzień Nowego Roku zagrać przed południem mały towarzyski meczyk pingponga z dwoma ciemnoskórymi laskami poznanymi w Sylwestra, to zgodnie z wieloletnią tradycją Apple po raz kolejny zadbało, żeby impreza nie doszła do skutku.
Przełomowa funkcja iOS 6 o nazwie "Do Not Disturb" zadziałała zadziwiająco skutecznie - wyciszyła wszystkie alarmy i jeśli ktoś używa iPhona jako budzika, to w Nowy Rok mógł spać do woli. Jedynym, co mogło go obudzić, było co najwyżej pęknięcie pęcherza. iPhone nie zadzwonił.
Temat niedziałających alarmów w iOS powtarza się regularnie od paru lat przy każdej zmianie czasu z zimowego na letni i na odwrót, a także w każdy noworoczny poranek. To już, można by rzec, specialite de la maison firmy Apple. Sytuacja jest o tyle przewidywalna, że ajfoniarze na te trudne dni zawczasu przygotowują sobie niezawodne, ręcznie nakręcane, żeliwne ruskie budziki.
Ale żeby reklamować w Nowy Rok akurat tę jedyną niedziałającą funkcję, to już czysta perwersja. Zobaczcie, co straciliście...