Tak się doi fanbojów
Nowy Mac Pro będzie dostępny w sprzedaży dopiero na wiosnę , ale gdyby ktoś chciał umilić sobie oczekiwanie na tę przełomową, lajfstajlową...
http://applefobia.blogspot.com/2014/01/tak-sie-doi-fanbojow.html
Nowy Mac Pro będzie dostępny w sprzedaży dopiero na wiosnę, ale gdyby ktoś chciał umilić sobie oczekiwanie na tę przełomową, lajfstajlową stację roboczą Apple, to już może nabyć drogą kupna dedykowany monitor z rozdzielczością 4K...
Tak się niefortunnie złożyło, że Apple nie ogarnęło właściwych technologii na czas i nie posiada w ofercie żadnego monitora 4K własnej produkcji, konweniującego z oszałamiającymi możliwościami graficznymi Maka Pro, ale w zamian ma do zaproponowania akcesoria i produkty firm trzecich w bardzo atrakcyjnych cenach.
Takim właśnie produktem jest monitor Sharp PN-K321 Ultra HD, który możecie kupić od Apple za jedyne 17.500 PLN, czyli za równowartość tego lepiej wypasionego Maka Pro. Razem wyniesie to równiutkie 35 tysięcy złotych (plus przesyłka gratis), więc gdy już dokonacie tego zakupu życia, koniecznie napiszcie do mnie, dołączając zaadresowaną kopertę zwrotną ze znaczkiem, abym mógł wysłać wam ozdobny, ręcznie kaligrafowany Certyfikat Klinicznej Głupoty.
Certyfikat należy się każdemu, kto kupi od Apple ten monitor za 17.500 PLN, dowodząc tym samym swojego fanatycznego fanbojstwa i ślepego przywiązania do marki, połączonego z dramatycznym pustostanem czaszkowym. Trudno to nazwać inaczej w sytuacji, gdy ten sam monitor jest dostępny u innych sprzedawców za cenę niższą o równowartość miesięcznego safari all-inclusive w Kenii z osobistą masażystką, kierowcą i manikiurzystką.
Dla przykładu: dokładnie taki sam Sharp PN-K321 kosztuje dziś na eBayu 3.252 Euro, na B&H Photo Video 3.595 USD, a na Amazonie zaledwie 3.283 dolce, co po dzisiejszym kursie daje jakieś 10.000 PLN z groszami. To aż 7,5 tysiąca złotych różnicy - tyle na czysto kosztuje amazing Apple i podatek za głupotę pobierany od dojonych w białych rękawiczkach fanbojów.
Dalej są jacyś chętni na Certyfikat, hę? W tym roku Mensa Member chyba się nie załapie, bo miał zaledwie 25k PLN na nowy sprzęt...
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!
Tak się niefortunnie złożyło, że Apple nie ogarnęło właściwych technologii na czas i nie posiada w ofercie żadnego monitora 4K własnej produkcji, konweniującego z oszałamiającymi możliwościami graficznymi Maka Pro, ale w zamian ma do zaproponowania akcesoria i produkty firm trzecich w bardzo atrakcyjnych cenach.
Takim właśnie produktem jest monitor Sharp PN-K321 Ultra HD, który możecie kupić od Apple za jedyne 17.500 PLN, czyli za równowartość tego lepiej wypasionego Maka Pro. Razem wyniesie to równiutkie 35 tysięcy złotych (plus przesyłka gratis), więc gdy już dokonacie tego zakupu życia, koniecznie napiszcie do mnie, dołączając zaadresowaną kopertę zwrotną ze znaczkiem, abym mógł wysłać wam ozdobny, ręcznie kaligrafowany Certyfikat Klinicznej Głupoty.
Certyfikat należy się każdemu, kto kupi od Apple ten monitor za 17.500 PLN, dowodząc tym samym swojego fanatycznego fanbojstwa i ślepego przywiązania do marki, połączonego z dramatycznym pustostanem czaszkowym. Trudno to nazwać inaczej w sytuacji, gdy ten sam monitor jest dostępny u innych sprzedawców za cenę niższą o równowartość miesięcznego safari all-inclusive w Kenii z osobistą masażystką, kierowcą i manikiurzystką.
Dla przykładu: dokładnie taki sam Sharp PN-K321 kosztuje dziś na eBayu 3.252 Euro, na B&H Photo Video 3.595 USD, a na Amazonie zaledwie 3.283 dolce, co po dzisiejszym kursie daje jakieś 10.000 PLN z groszami. To aż 7,5 tysiąca złotych różnicy - tyle na czysto kosztuje amazing Apple i podatek za głupotę pobierany od dojonych w białych rękawiczkach fanbojów.
Dalej są jacyś chętni na Certyfikat, hę? W tym roku Mensa Member chyba się nie załapie, bo miał zaledwie 25k PLN na nowy sprzęt...
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!