Kawa z TimKukiem - cena stanęła?
Licytacja kawowej randki z TimKukiem dobiega końca. Aktualna cena za przyjemność wysiorbania kopi luwak z miśnieńskiej porcelany w towarzy...
http://applefobia.blogspot.com/2013/05/kawa-z-timkukiem-cena-stanea.html
Licytacja kawowej randki z TimKukiem dobiega końca. Aktualna cena za przyjemność wysiorbania kopi luwak z miśnieńskiej porcelany w towarzystwie szefa Apple wynosi 605.000 dolarów. Od dwóch tygodni prawie nie drgnęła...
Przedostatnia oferta z 26 kwietnia dobiła do 600 tysięcy. Potem długo, długo nic się nie działo, aż wreszcie 6 maja jakiś desperat zdecydował się dać 5 kawałków więcej. Na tym licytacja utknęła, fanboje się wyprztykali z kasy i jakoś nie widać kolejnych chętnych, napalonych na kawkę w Cupertino.
Ponieważ darczyńca ukrywa się pod pseudonimem J*******n, w sieci aż wrze od domysłów, że to główny projektant Apple, sir Jonathan Ive, próbuje w ten sposób zyskać audiencję u szefa, który ostatnio jest bardzo zapracowany, bowiem zajmuje się propagandą i robieniem PR-u dla Apple.
Podobno Ive chciałby przedstawić TimKukowi parę pomysłów - a to na nowy, niepodobny do niczego interfejs iOS7, a to na unikalną konstrukcję magnetycznych zawiasów w MacBooku, czy na czarcią zapadkę, montowaną w podłodze Apple Store dla klientów, którzy chcieliby wyjść bez płacenia.
Nie wiadomo jednak, czy sir Jonathanowi się powiedzie, bowiem w rywalizacji o półgodzinne spotkanie z TimKukiem może go ubiec Phill Schiller, który podobno chce przekonać CEO Apple do innowacyjnego pomysłu malowania iPhonów 5 na olejno...
Przedostatnia oferta z 26 kwietnia dobiła do 600 tysięcy. Potem długo, długo nic się nie działo, aż wreszcie 6 maja jakiś desperat zdecydował się dać 5 kawałków więcej. Na tym licytacja utknęła, fanboje się wyprztykali z kasy i jakoś nie widać kolejnych chętnych, napalonych na kawkę w Cupertino.
Ponieważ darczyńca ukrywa się pod pseudonimem J*******n, w sieci aż wrze od domysłów, że to główny projektant Apple, sir Jonathan Ive, próbuje w ten sposób zyskać audiencję u szefa, który ostatnio jest bardzo zapracowany, bowiem zajmuje się propagandą i robieniem PR-u dla Apple.
Podobno Ive chciałby przedstawić TimKukowi parę pomysłów - a to na nowy, niepodobny do niczego interfejs iOS7, a to na unikalną konstrukcję magnetycznych zawiasów w MacBooku, czy na czarcią zapadkę, montowaną w podłodze Apple Store dla klientów, którzy chcieliby wyjść bez płacenia.
Nie wiadomo jednak, czy sir Jonathanowi się powiedzie, bowiem w rywalizacji o półgodzinne spotkanie z TimKukiem może go ubiec Phill Schiller, który podobno chce przekonać CEO Apple do innowacyjnego pomysłu malowania iPhonów 5 na olejno...