Zmiana rozdzielczości w Maku? Żaden problem. Tylko 4,49 euro...
Wręcz niebywała jest różnorodność sposobów, na jakie można rżnąć makjuzerów na kasę i dobrze z tego żyć. A wszystko dzięki temu, że OS X jes...
http://applefobia.blogspot.com/2013/05/zmiana-rozdzielczosci-w-maku-zaden.html
Wręcz niebywała jest różnorodność sposobów, na jakie można rżnąć makjuzerów na kasę i dobrze z tego żyć. A wszystko dzięki temu, że OS X jest Najbardziej Zaawansowanym Systemem Operacyjnym Świata...
Stopień technologicznego zaawansowania OS X jest tak wielki, że większość makjuzerów najwyraźniej nie jest w stanie samodzielnie zmienić rozdzielczości ekranu w tym najbardziej intuicyjnym systemie świata. Te lebiegi albo o nie wiedzą, jak to zrobić, albo w ogóle nie wiedzą, że to się da zrobić i w efekcie do końca życia (albo do technicznej śmierci komputera) z widniejącym na twarzy zachwytem korzystają z fabrycznych ustawień, jakie Apple sprzedało im razem z Makiem.
Ale są też tacy nieliczni poweruserzy, którym nie wystarcza jedyna słuszna rozdzielczość Maka. To dla nich w Mac App Store dostępny jest programik o bardzo zaawansowanej nazwie Eye-Friendly - Display Resolution Switcher, który za jedyne 4,49 euro pozwala do woli zmieniać rozdzielczość ekranu. Tadam! Dowód macie na rycinie powyżej.
Jak wiecie, ja trzymam się od OS X-a z daleka jak od świeżej kupy hipopotama i nie tykam go nawet patykiem, więc nie wiem jak głęboko Apple ukryło opcje ustawień ekranu, że aż trzeba korzystać z Eye-Friendly - Display Resolution Switcher, ale od razu zaczęło mnie korcić, żeby sprawdzić, czy w moim absolutnie niezaawansowanym, skrzypiącym i zamulającym Windows XP sprzed 12 lat da się zmienić rozdzielczość bez kupowania specjalnego programu.
I wiecie co? Da się! Całkiem za darmo! Niesamowite... Wiem, że to trudne do uwierzenia, więc dowód zamieszczam na rycinie poniżej.
Zastanawiam się, jak nazwać sytuację, gdy technologiczne sieroty, uważające się za makowych poweruserów muszą kupować za 4,49 euro program, aby zrobić z komputerem coś, co każdy pececiarz może uzyskać za pomocą dwóch kliknięć za darmo. Wyzysk? Farsa? Badania nad sztuczną inteligencją?
Dobra wiadomość dla makjuzerów jest taka, że na szczęście nie trzeba płacić osobno za każdą zmianę rozdzielczości. Wystarczy raz kupić program. Ale kto wie, czy twórca Eye-Friendly - Display Resolution Switcher nie zmieni wkrótce sposobu naliczania opłat...
Stopień technologicznego zaawansowania OS X jest tak wielki, że większość makjuzerów najwyraźniej nie jest w stanie samodzielnie zmienić rozdzielczości ekranu w tym najbardziej intuicyjnym systemie świata. Te lebiegi albo o nie wiedzą, jak to zrobić, albo w ogóle nie wiedzą, że to się da zrobić i w efekcie do końca życia (albo do technicznej śmierci komputera) z widniejącym na twarzy zachwytem korzystają z fabrycznych ustawień, jakie Apple sprzedało im razem z Makiem.
Ale są też tacy nieliczni poweruserzy, którym nie wystarcza jedyna słuszna rozdzielczość Maka. To dla nich w Mac App Store dostępny jest programik o bardzo zaawansowanej nazwie Eye-Friendly - Display Resolution Switcher, który za jedyne 4,49 euro pozwala do woli zmieniać rozdzielczość ekranu. Tadam! Dowód macie na rycinie powyżej.
Jak wiecie, ja trzymam się od OS X-a z daleka jak od świeżej kupy hipopotama i nie tykam go nawet patykiem, więc nie wiem jak głęboko Apple ukryło opcje ustawień ekranu, że aż trzeba korzystać z Eye-Friendly - Display Resolution Switcher, ale od razu zaczęło mnie korcić, żeby sprawdzić, czy w moim absolutnie niezaawansowanym, skrzypiącym i zamulającym Windows XP sprzed 12 lat da się zmienić rozdzielczość bez kupowania specjalnego programu.
I wiecie co? Da się! Całkiem za darmo! Niesamowite... Wiem, że to trudne do uwierzenia, więc dowód zamieszczam na rycinie poniżej.
Zastanawiam się, jak nazwać sytuację, gdy technologiczne sieroty, uważające się za makowych poweruserów muszą kupować za 4,49 euro program, aby zrobić z komputerem coś, co każdy pececiarz może uzyskać za pomocą dwóch kliknięć za darmo. Wyzysk? Farsa? Badania nad sztuczną inteligencją?
Dobra wiadomość dla makjuzerów jest taka, że na szczęście nie trzeba płacić osobno za każdą zmianę rozdzielczości. Wystarczy raz kupić program. Ale kto wie, czy twórca Eye-Friendly - Display Resolution Switcher nie zmieni wkrótce sposobu naliczania opłat...
