Wszystkie cuda jailbreaka
Najnowszy jailbreak do iOS był wyczekiwany niczym objawienie. Z podobnych historycznych wydarzeń jedynie upadek komunizmu spotkał się z ...
http://applefobia.blogspot.com/2013/02/cuda-jailbreaka.html
Najnowszy jailbreak do iOS był wyczekiwany niczym objawienie. Z podobnych historycznych wydarzeń jedynie upadek komunizmu spotkał się z większym zainteresowaniem. W pierwszych dniach po udostępnieniu jailbreaka, rzuciło się na niego około 7 milionów iUserów. Wynika z tego, że co najmniej 7 milionów zdesperowanych applefanów miało już dość ograniczeń swoich iGadżetów, zaś pozostałe kilkaset milionów to zwykłe łajzy i fujary, które nie potrafią nawet zrobić jailbreaka...
Reakcje po tak długim oczekiwaniu i udostępnieniu jailbreaka do iOS 6.1 są entuzjastyczne. Zachwyt, zdumienie, szok, podziw, uwielbienie, fascynacja, ekscytacja... zupełnie tak samo patrzy na mnie mój pies, gdy idziemy na spacer i zapalam światło, które zgasło na klatce schodowej. Z tą różnicą, że my jednak wychodzimy na spacer, kiedy chcemy.
Po emocjach, komentarzach i opiniach w sieci widać, że dla userów iOS-a nowy jailbreak to szczyt innowacyjności i spełnienie ukrytych pragnień, marzeń i mokrych snów o Androidzie. Te wszystkie nowe, cudowne i niesamowite funkcje, dostępne dzięki jailbreakowi, to prawie jak odkrycie statku Obcych w piwnicy u teściów. Mało który fanboj daje radę ustać na nogach z wrażenia. Zupełnie jak Amisz, któremu pokazano samochód z elektrycznymi szybami.
Jakież więc nowości i wspaniałości wnosi jailbreak do zapyziałego rezerwatu iOS? Hmm... Co by tu wymienić... Z tego, co już wiadomo, psuje Pogodę na iPhonie, ale za to udostępnia ją na iPadzie. Poza tym trudno znaleźć coś, czego nie znalibyśmy od paru lat z innych telefonów i systemów operacyjnych.
Zresztą może lepiej nie szukać, bo mogłoby się okazać, że parę osób umrze ze śmiechu na wieść, że po jailbreaku Najbardziej Zaawansowanego Mobilnego Systemu Operacyjnego użytkownicy iPhona wreszcie mogą używać widgetów...