Coś dla wyjątkowych leni
Jeśli macie iPada albo iPhona i nic nie mówi wam nazwa AutoMee-S, to powinniście się wstydzić. Znaczy to bowiem, że jesteście prostakami, kt...
http://applefobia.blogspot.com/2013/02/cos-dla-wyjatkowych-leni.html
Jeśli macie iPada albo iPhona i nic nie mówi wam nazwa AutoMee-S, to powinniście się wstydzić. Znaczy to bowiem, że jesteście prostakami, którzy sami, w pocie czoła, muszą machać szmatą i pucować swoje wymacane tłustymi paluchami cacuszka.
Foto: Geek.com
Każdy szanujący się ajpadziarz i ajfoniarz koniecznie musi się zaopatrzyć w AutoMee-S, jeśli chce zachować swoją przynależność do klasy wyższej i nie stracić szacunku w środowisku.
Aby już rozwiać wątpliwości i zakończyć to nerwowe oczekiwanie, informuję, że AutoMee-S to akcesorium naprawdę godne produktów Apple i nie ustępujące im klasą - to najbardziej zaawansowana technologicznie, samobieżna ścierka, jaką można dostać za pieniądze. I to za nieduże pieniądze.
Od teraz, wydając zaledwie 17 dolców (plus koszt baterii), możecie odprawić liczną i wierną służbę, która do tej pory pucowała wasze błyszczące Retiny irchą z penisa humbaka, chuchając na nie ile sił w płucach i zużywając hektolitry preparatów do czyszczenia szkła.
Po skazanym na sukces AutoMee-S spodziewam się kolejnych tego typu wynalazków, które podbiją serca jabłkowych gadżeciarzy. Na pierwszy ogień proponuję HomeButtonPresser, który będzie wyręczał użytkownika i wciskał w odpowiednim momencie guzik Home po podaniu hasła lub wykonaniu odpowiedniego gestu.
Foto: Geek.com
Każdy szanujący się ajpadziarz i ajfoniarz koniecznie musi się zaopatrzyć w AutoMee-S, jeśli chce zachować swoją przynależność do klasy wyższej i nie stracić szacunku w środowisku.
Aby już rozwiać wątpliwości i zakończyć to nerwowe oczekiwanie, informuję, że AutoMee-S to akcesorium naprawdę godne produktów Apple i nie ustępujące im klasą - to najbardziej zaawansowana technologicznie, samobieżna ścierka, jaką można dostać za pieniądze. I to za nieduże pieniądze.
Od teraz, wydając zaledwie 17 dolców (plus koszt baterii), możecie odprawić liczną i wierną służbę, która do tej pory pucowała wasze błyszczące Retiny irchą z penisa humbaka, chuchając na nie ile sił w płucach i zużywając hektolitry preparatów do czyszczenia szkła.
Po skazanym na sukces AutoMee-S spodziewam się kolejnych tego typu wynalazków, które podbiją serca jabłkowych gadżeciarzy. Na pierwszy ogień proponuję HomeButtonPresser, który będzie wyręczał użytkownika i wciskał w odpowiednim momencie guzik Home po podaniu hasła lub wykonaniu odpowiedniego gestu.