applefobia
Applefobia


Loading...

Wyjaśniło się. iPhone 5s jest po prostu za dokładny!

No i wreszcie wyjaśniło się, dlaczego nowe iPhony mają problemy z orientacją przestrzenną . To nie wada, ale efekt ich niezwykłej, przekra...

No i wreszcie wyjaśniło się, dlaczego nowe iPhony mają problemy z orientacją przestrzenną. To nie wada, ale efekt ich niezwykłej, przekraczającej ludzką percepcję dokładności.

Jak wynika z najświeższych przecieków, zbliżająca się konferencja Apple ma odbyć się pod hasłem "Krzywo trzymacie", a w jej trakcie mówcy i prelegenci wytłumaczą nam w przystępny sposób, że wszytkie te fanaberie wyczyniane przez akcelerometr i kompas iPhona wynikają z faktu, iż nowy wspaniały chip M7 jest tak czuły i precyzyjny, że wykrywa wszystkie odchylenia rzeczywistości od wzorca opracowanego w laboratoriach Apple.

Nie dajmy się zmylić takim prymitywnym optyczno-mechanicznym przyrządom jak poziomica, sznurek z ciężarkiem czy zwykły kompas, których dokładność nie umywa się do precyzyjnych wskazań iPhona. iPhone kieruje się innym systemem odniesienia, stąd jego wskazania są inne niż te, do których przyzwyczailiśmy się przez lata życia w ciemnocie i zacofaniu.

Jeśli chodzi o biegun magnetyczny Ziemi, to jest on już nieważny i nieaktualny. iPhone wskazuje tzw. biegun amazingu, wyznaczony przez usytuowanie osi nowego kampusu w Cupertino względem świętej jabłonki w ogródku TimKuka, zasadzonej ręką pramatki, czy jakoś tak... ups, sorry, to chyba nie ten film...

Z kolei pion i poziom są określane przez iPhona nie w odniesieniu do kapryśnej i niestabilnej ziemskiej grawitacji, ale polegają na wykrywaniu chwilowych odchyleń rzeczywistości od wzorca zakodowanego w 64-bitowym procesorze A7 razem z odciskami palca właściciela.


Faktycznie, tak jak sugerował Phil Schiller podczas prezentacji iPhona 5S, jego moduł M7 idealnie nadaje się do diagnostyki medycznej i monitorowania parametrów organizmu - wykrywa bowiem najmniejsze objawy skrzywień kręgosłupa, skoliozy i pałąkowatości powstałej wskutek wpatrywania się w maleńki ekranik iPhona.

Krzywo działający żyroskop czy akcelerometr to nie wina usterki iPhona, ale prosta konsekwencja faktu, że nie ma idealnych userów. Podobnie jak Retina była za dokładna dla ludzkiego wzroku i powstała po to, aby nie można było nieuzbrojonym okiem zauważyć badpikseli na wyświetlaczu, tak iPhone jest zbyt dokładny jak na zwykłą rzeczywistość, pełną skrzywień, dewiacji i niedokładności.

Teraz w odpowiedzi na doniesienia o źle działającym akcelerometrze czy kompasie w iPhonie, Apple może śmiało powiedzieć - "krzywo trzymacie", albo "macie krzywy kręgosłup". Jak spodziewają się analitycy, w czasie konferencji zostanie podana informacja, że aby otrzymać gwarancję na iPhona, trzeba będzie podczas zakupu przedłożyć zaświadczenie od ortopedy.


CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!



Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum

Archiwum bloga