OS X Mavericks - najszybszy system operacyjny świata
Jak doniosły niezawodne media z rezerwatu, OS X Mavericks - nowa edycja Najbardziej Zaawansowanego Systemu Operacyjnego - okazuje się być ...
http://applefobia.blogspot.com/2013/10/os-x-mavericks-najszybszy-system.html
Jak doniosły niezawodne media z rezerwatu, OS X Mavericks - nowa edycja Najbardziej Zaawansowanego Systemu Operacyjnego - okazuje się być najszybszy na świecie...
Ten imponujący wynik Mavericks osiągnął, niestety, nie w pomiarach wydajności czy szybkości działania, ale jedynie w szybkości dystrybucji. Rozchodzi się trzy razy szybciej niż nieszczęsny Lion i jest najchętniej adoptowanym OS X-em w historii Apple.
Jak szepczą złe języki, przyczyną takiej popularności Mavericksa nie są jego niezwykłe zalety, przymioty ducha i wyjątkowa uroda, ale prozaiczny fakt, że tym razem Apple nie wiadomo dlaczego rozdaje go makjuzerom za darmo, choć jak sami dowodzą - stać ich przecież na więcej niż windziarzy, którzy muszą wybulić parę stówek za system. Widocznie kreatywnym jabłkowym profesjonalistom jednak te 30 dolców oszczędności robi różnicę, skoro rzucili się na Mavericksa jak dzieci na darmowe chipsy u hostessy w hipermarkecie.
Takie zagranie darmochą było merketingowym strzałem w dziesiątkę, a hasło "najszybciej adoptowany OS X w historii" brzmi świetnie, tylko obawiam się, że drugi raz taka sztuczka może się nie udać. Ciekawe, czy w Cupertino wpadli już na to, że aby następny OS X pobił Mavericksa w szybkości dystrybucji, trzeba będzie zaoferować makjuzerom jakiś niezły bonus do każdej kopii?
Może np. worki z suchym lodem do chłodzenia Maka Pro?
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!
Ten imponujący wynik Mavericks osiągnął, niestety, nie w pomiarach wydajności czy szybkości działania, ale jedynie w szybkości dystrybucji. Rozchodzi się trzy razy szybciej niż nieszczęsny Lion i jest najchętniej adoptowanym OS X-em w historii Apple.
Jak szepczą złe języki, przyczyną takiej popularności Mavericksa nie są jego niezwykłe zalety, przymioty ducha i wyjątkowa uroda, ale prozaiczny fakt, że tym razem Apple nie wiadomo dlaczego rozdaje go makjuzerom za darmo, choć jak sami dowodzą - stać ich przecież na więcej niż windziarzy, którzy muszą wybulić parę stówek za system. Widocznie kreatywnym jabłkowym profesjonalistom jednak te 30 dolców oszczędności robi różnicę, skoro rzucili się na Mavericksa jak dzieci na darmowe chipsy u hostessy w hipermarkecie.
Takie zagranie darmochą było merketingowym strzałem w dziesiątkę, a hasło "najszybciej adoptowany OS X w historii" brzmi świetnie, tylko obawiam się, że drugi raz taka sztuczka może się nie udać. Ciekawe, czy w Cupertino wpadli już na to, że aby następny OS X pobił Mavericksa w szybkości dystrybucji, trzeba będzie zaoferować makjuzerom jakiś niezły bonus do każdej kopii?
Może np. worki z suchym lodem do chłodzenia Maka Pro?
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!