Jest $400 po raz drugi! Kto da mniej?
Akcje Apple po raz drugi w ciągu ostatnich paru miesięcy przebiły magiczną granicę 400 dolców za sztukę papieru. Niby z górki to żadna sztuk...
http://applefobia.blogspot.com/2013/06/jest-400-po-raz-drugi-kto-da-mniej.html
Akcje Apple po raz drugi w ciągu ostatnich paru miesięcy przebiły magiczną granicę 400 dolców za sztukę papieru. Niby z górki to żadna sztuka przebijać, byle kula gradu potrafi rozwalić szybę od Matiza, ale mimo wszystko należą się gratulacje za podwójny wsad do kosza...
Wiem, że w tym momencie pewnym osobom na usta ciśnie się tradycyjne pytanie - "co tu się, k..wa, dzieje?" Tymi samymi słowami i podobnym zdziwieniem zareagował ponoć kapitan Edward John Smith na widok wiszącej w powietrzu rufy Titanica...
A przecież miało być tak pięknie... Ledwo co odbyło się pamiętne WWDC, na którym poznaliśmy niosące nadzieję i krzepiące serce nowości w postaci słodziuchnego iOS 7 My Little Pony Edition, MacBooka Air z najszybszą na świecie łącznością WiFi, bajecznie prostego i intuicyjnego OS X Mavericks oraz mocarnego Maka Pro.
Po takiej zmasowanej dawce amazingu akcje Apple powinny poszybować w górę jak balon pełen helu i błyskawicznie przebić prognozowany przez Andy Zaky'ego pułap 2000 dolców za sztukę, opierając się o granicę 6-7 tysięcy. Powinny, ale jakoś dziwnie nie chcą. Chyba musimy zaczekać do premiery iPhona 54...
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!
Wiem, że w tym momencie pewnym osobom na usta ciśnie się tradycyjne pytanie - "co tu się, k..wa, dzieje?" Tymi samymi słowami i podobnym zdziwieniem zareagował ponoć kapitan Edward John Smith na widok wiszącej w powietrzu rufy Titanica...
A przecież miało być tak pięknie... Ledwo co odbyło się pamiętne WWDC, na którym poznaliśmy niosące nadzieję i krzepiące serce nowości w postaci słodziuchnego iOS 7 My Little Pony Edition, MacBooka Air z najszybszą na świecie łącznością WiFi, bajecznie prostego i intuicyjnego OS X Mavericks oraz mocarnego Maka Pro.
Po takiej zmasowanej dawce amazingu akcje Apple powinny poszybować w górę jak balon pełen helu i błyskawicznie przebić prognozowany przez Andy Zaky'ego pułap 2000 dolców za sztukę, opierając się o granicę 6-7 tysięcy. Powinny, ale jakoś dziwnie nie chcą. Chyba musimy zaczekać do premiery iPhona 54...
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!