Foxconn idzie w ślady Apple. Dosłownie
Jak zapewne pamiętacie, Foxconn to chiński podwykonawca "kalifornijskich" zabawek Apple. Ta współpraca zaczyna przynosić dziwne ef...
http://applefobia.blogspot.com/2013/06/foxconn-idzie-w-slady-apple-dosownie.html
Jak zapewne pamiętacie, Foxconn to chiński podwykonawca "kalifornijskich" zabawek Apple. Ta współpraca zaczyna przynosić dziwne efekty. Otóż MyApple doniosło właśnie o nowym, samodzielnym produkcie Foxconna. Czyżby Foxconn się zborsuczył i próbował wybić na niepodległość?
Według doniesień MyApple, Foxcon zaprezentował swój własny smartwatch - coś w rodzaju Jawbone, inteligentnej opaski na nadgarstek, współpracującej z iPhonem. Moim zdaniem nazwanie tego smartwatchem jest nieco na wyrost, bo przymusowa i nierozerwalna symbioza z iPhonem nie zwiastuje zbyt dużej inteligencji. Równie dobrze można by nazwać papier toaletowy smartpapierem tylko dlatego, że jest zrobiony ze starych książek...
To, że Foxconn przymierza się do produkcji własnych urządzeń, to nic nadzwyczajnego. Po tylu latach składania innowacyjnych gadżetów Apple każdy by się nauczył, jak pakować cudze technologie do własnych opakowań. Inteligentna opaska na rękę to kopia już istniejących rozwiązań i znając standardy technologiczne Foxconna to będzie cud, jeśli w ogóle będzie działać.
Ja jednak zwróciłem uwagę na co innego. Foxconn najwyraźniej czerpie całymi garściami inspirację ze swojej wieloletniej współpracy z Apple, bazując się na wzorcowych rozwiązaniach i myśli technicznej amerykańskiego giganta. I uczy się bardzo szybko i dokładnie.
Jeśli przyjrzycie się zamieszczonej powyżej rycinie, to zauważycie że ten foxconnowy "smartwatch" ma pięknie obrypane z lakieru krawędzie. Zupełnie jak Fajfon. No i kto teraz zaprzeczy, że to Apple wyznacza światowe trendy? Dobrze chociaż, że tym razem to nie Phil Schiller będzie musiał się z tego tłumaczyć...
Ciekawe, czy Apple wytoczy Foxconnowi proces o kopiowanie swoich pomysłów?
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!
Według doniesień MyApple, Foxcon zaprezentował swój własny smartwatch - coś w rodzaju Jawbone, inteligentnej opaski na nadgarstek, współpracującej z iPhonem. Moim zdaniem nazwanie tego smartwatchem jest nieco na wyrost, bo przymusowa i nierozerwalna symbioza z iPhonem nie zwiastuje zbyt dużej inteligencji. Równie dobrze można by nazwać papier toaletowy smartpapierem tylko dlatego, że jest zrobiony ze starych książek...
To, że Foxconn przymierza się do produkcji własnych urządzeń, to nic nadzwyczajnego. Po tylu latach składania innowacyjnych gadżetów Apple każdy by się nauczył, jak pakować cudze technologie do własnych opakowań. Inteligentna opaska na rękę to kopia już istniejących rozwiązań i znając standardy technologiczne Foxconna to będzie cud, jeśli w ogóle będzie działać.
Ja jednak zwróciłem uwagę na co innego. Foxconn najwyraźniej czerpie całymi garściami inspirację ze swojej wieloletniej współpracy z Apple, bazując się na wzorcowych rozwiązaniach i myśli technicznej amerykańskiego giganta. I uczy się bardzo szybko i dokładnie.
Jeśli przyjrzycie się zamieszczonej powyżej rycinie, to zauważycie że ten foxconnowy "smartwatch" ma pięknie obrypane z lakieru krawędzie. Zupełnie jak Fajfon. No i kto teraz zaprzeczy, że to Apple wyznacza światowe trendy? Dobrze chociaż, że tym razem to nie Phil Schiller będzie musiał się z tego tłumaczyć...
Ciekawe, czy Apple wytoczy Foxconnowi proces o kopiowanie swoich pomysłów?
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!