Na cholerę im tyle starych telefonów?
Ostatnimi czasy Apple bardzo intensywnie skupuje używane iPhony. Ruszył nawet specjalny program "It's a beautiful time for an upg...
http://applefobia.blogspot.com/2014/05/na-cholere-im-tyle-starych-telefonow.html
Ostatnimi czasy Apple bardzo intensywnie skupuje używane iPhony. Ruszył nawet specjalny program "It's a beautiful time for an upgrade", dzięki któremu można się pozbyć starego 4 lub 4S i dostać zniżkę na nowego iPhona. Ale po co Apple tyle elektronicznego złomu?
Jeszcze parę dni temu przypuszczałbym, że Apple próbuje w ten sposób zaspokoić zachłanny indyjski rynek, gdzie uruchomiono sprzedaż odpicowanych iPhonów 4 po fabrycznym refurbishingu. Jak się jednak okazuje, Apple poniosło w Indiach sromotną klęskę i wycofało się z programu "antyki jak nowe", bo Hindusi jednak woleli nowocześniejsze plastikowe telefony z Androidem, przemycane z niedalekich Chin. Ten kierunek zatem odpada.
Co jeszcze można zrobić z tysiącami używanych Foresów? Prawdę mówiąc, wyobraźnia mnie zawodzi, bo poza użyciem tego zabytku technologii jako przycisku do papieru, zapobiegającego zdmuchnięciu przez wiatr pakietu ośmiu akcji AAPL, nie widzę innego zastosowania.
Jedynym ratunkiem może być unikalne zastosowanie dla starych iPhonów, jakie wymyślili producenci gadżetów, przeznaczonych dla hipsterów gotowych zapłacić 500 zł za europaletę na kółkach. Szykuje się prawdziwy boom na designerskie ramki do zdjęć, zegary, stoliki i biżuterię zrobione z części od iPhonów...
Źródło: Apple Insider, Chip
Jeszcze parę dni temu przypuszczałbym, że Apple próbuje w ten sposób zaspokoić zachłanny indyjski rynek, gdzie uruchomiono sprzedaż odpicowanych iPhonów 4 po fabrycznym refurbishingu. Jak się jednak okazuje, Apple poniosło w Indiach sromotną klęskę i wycofało się z programu "antyki jak nowe", bo Hindusi jednak woleli nowocześniejsze plastikowe telefony z Androidem, przemycane z niedalekich Chin. Ten kierunek zatem odpada.
Co jeszcze można zrobić z tysiącami używanych Foresów? Prawdę mówiąc, wyobraźnia mnie zawodzi, bo poza użyciem tego zabytku technologii jako przycisku do papieru, zapobiegającego zdmuchnięciu przez wiatr pakietu ośmiu akcji AAPL, nie widzę innego zastosowania.
Jedynym ratunkiem może być unikalne zastosowanie dla starych iPhonów, jakie wymyślili producenci gadżetów, przeznaczonych dla hipsterów gotowych zapłacić 500 zł za europaletę na kółkach. Szykuje się prawdziwy boom na designerskie ramki do zdjęć, zegary, stoliki i biżuterię zrobione z części od iPhonów...
Źródło: Apple Insider, Chip