Jak się wchodzi na Applefobię - cz. 4

Dawno nie przyglądaliśmy się frazom wyszukiwania, które po wpisaniu w Google kierują internautów wprost na Applefobię. Pora więc na bilans z ubiegłego tygodnia.

Zestaw haseł jest krótki i zwięzły jak menu w więziennej kantynie, choć widać spory rozrzut zainteresowań i szerokie horyzonty internautów.

filmowanie iphonem podczas biegu 
harry potter
fartuszek hotentocki
ubóstwo umysłowe
zoofilia

Jak widać, internauci to ludzie z otwartymi umysłami - ciekawi są najróżniejszych zagadnień ze sfery psyche i fizis, ze szczególnym uwzględnieniem uprawiania sportów lajfstajlowych, literatury okultystyczno-okulistycznej, anatomicznej egzotyki Czarnego Lądu, badań IQ wśród fanbojów oraz alternatywnych form miłości cielesnej.

Trudno mi dopatrzeć się jakiejś znaczącej koincydencji między tymi hasłami, choć gdyby popuścić wodze fantazji... a może lepiej nie. Popuszczanie zostawię sobie na emeryturę. Tak czy siak, wniosek jest jeden - szukajcie, a znajdziecie... Applefobię.


Poprzednie zestawy zapytań z obszernym komentarzem znajdziecie tutaj: część 1, część 2, część 3



CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!

---