Applefobia ma konkurencję :)
W komentarzach pod poprzednim artykułem pojawił się bardzo aktywny tandem oponentów, zawzięcie hejtujących Applefobię. Nie wiem czy to dwie...
http://applefobia.blogspot.com/2013/07/applefobia-ma-konkurencje.html
W komentarzach pod poprzednim artykułem pojawił się bardzo aktywny tandem oponentów, zawzięcie hejtujących Applefobię. Nie wiem czy to dwie różne osoby, czy tylko jedna, notorycznie nadużywająca Splitra, ale ten dwugłos bardzo mnie cieszy, bo zapewnia żywą wymianę poglądów między dwiema stronami płota jabłkowego rezerwatu.
Chodzi jednak o co innego. Moje podejrzenia co do kłopotów tej osoby (osób?) z ogarnięciem więcej niż jednej jaźni są całkiem uzasadnione. Otóż jeden z tych wirtualnych dyskutantów (M.O.) w ferworze walki zapowiedział stworzenie krytycznego bloga o Androidzie, natomiast przez pomyłkę pod innym nickiem (AndroidFobia) faktycznie założył bardzo prężnie działający blog o takiej samej nazwie.
Oczywiście wszystkich was zapraszam do częstych odwiedzin nowego bloga AndroidFobia, korzystanie z jego bogatych zasobów i aktywne udzielanie się w komentarzach pod licznymi merytorycznymi artykułami, bezlitośnie piętnującymi wszystkie wady i braki Androida. Na rycinie poniżej przedstawiam dla zachęty zrzut ekranu AndroidFobii...
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!
Chodzi jednak o co innego. Moje podejrzenia co do kłopotów tej osoby (osób?) z ogarnięciem więcej niż jednej jaźni są całkiem uzasadnione. Otóż jeden z tych wirtualnych dyskutantów (M.O.) w ferworze walki zapowiedział stworzenie krytycznego bloga o Androidzie, natomiast przez pomyłkę pod innym nickiem (AndroidFobia) faktycznie założył bardzo prężnie działający blog o takiej samej nazwie.
Oczywiście wszystkich was zapraszam do częstych odwiedzin nowego bloga AndroidFobia, korzystanie z jego bogatych zasobów i aktywne udzielanie się w komentarzach pod licznymi merytorycznymi artykułami, bezlitośnie piętnującymi wszystkie wady i braki Androida. Na rycinie poniżej przedstawiam dla zachęty zrzut ekranu AndroidFobii...
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!