No i nie dali rady... 5,5-calowy iPhone dopiero w przyszłym roku
No i tak, jak należało się spodziewać, skonstruowanie telefonu z ekranem powyżej 5 cali okazało się zbyt trudne dla liderów światowego po...
http://applefobia.blogspot.com/2014/07/no-i-nie-dali-rady-55-calowy-iphone.html
No i tak, jak należało się spodziewać, skonstruowanie telefonu z ekranem powyżej 5 cali okazało się zbyt trudne dla liderów światowego postępu i demiurgów technologii z Cupertino. Fanboje nie zobaczą w tym roku dużego iPhona...
Pisałem już o tym wcześniej, ale jak się okazuje, temat wciąż jest aktualny - Apple tak uniosło się ambicją zrobienia najcieńszego telefonu świata, że natrafiło na nieznane dotąd problemy. No i efekty widać jak na dłoni. A wystarczyłoby pójść po rozum do głowy i podpatrzeć, jak sobie poradziła konkurencja. Ale gdzie tam... Apple przecież wszystko wie lepiej. Zresztą, żeby pójść po rozum do głowy, trzeba po pierwsze mieć gdzieś tę głowę, a po drugie - nie należy używać Map Apple.
Jak donoszą dobrze poinformowani analitycy, zaprojektowanego przez natchnionych geniuszy z Cupertino dużego iPhona nie da się tak po prostu wyprodukować. Przestrzelili i minęli się z prawami fizyki. Najbardziej wkurzające jest to, że wystrugane przez Jonathana Ive piankowe modele wyglądały super i były najcieńsze na świecie, tylko prototyp, k..wa, jakoś nie chce działać. W efekcie w tym roku być może uda się zaprezentować mniejszego iPhona 6 z ekranem 4,7 cala, ale model 5,5-calowy wciąż pozostaje niewykonalny. Podobno ma być w przyszłym roku. Czyżby syndrom Maka Pro?
Sezonowe napady przerostu ambicji i porywanie się z motyką na słońce to specjalność Apple, choć w tym przypadku przypomina to raczej desperackie rzucanie się z widelcem na świetlówkę. Apple heroicznie stara się wymyślić proch, podczas gdy konkurencja już dawno strzela na wiwat - wszak telefony z ekranami powyżej 5 cali są dostępne na rynku od ponad dwóch lat.
Desperacja Apple jest o tyle większa, że jeśli nawet uda się pokonać niewiarygodnie skomplikowane problemy techniczne, z którymi wszyscy inni producenci jakimś cudem uporali się dawno temu - duży iPhone 6 będzie produktem wtórnym, zaledwie doganiającym już istniejącą kategorię urządzeń.
Nie mogę się doczekać premiery iPhona 6. Oj, trudno będzie przekonać fanbojów, że Apple wciąż wytycza trendy...
Źródło: Apple Insider