Apple zamierza sprzedać 80 mln iPhonów 6. Konkurencja już robi w portki...
Ostatnie doniesienia dowodzą, że magicy z Cupertino oraz żyjący z przepowiadania przyszłości kreatywni analitycy są absolutnie przekonani ...
http://applefobia.blogspot.com/2014/07/apple-zamierza-sprzedac-80-mln-iphonow.html
Ostatnie doniesienia dowodzą, że magicy z Cupertino oraz żyjący z przepowiadania przyszłości kreatywni analitycy są absolutnie przekonani o miażdżącym sukcesie, jaki ma odnieść nowy model iPhona. Jest się czego bać?
Według nadchodzących z różnych źródeł informacji, Apple najprawdopodobniej zamierza znokautować konkurencję sprzedażą iPhona 6. W Cupertino muszą w niego mocno wierzyć, skoro - jak możemy przeczytać na MyApple - same zamówienia na produkcję opiewają na 68 milionów sztuk. Z kolei inni kreatywni analitycy prognozują, że Apple tylko do końca tego roku sprzeda 80 milionów Sixfonów. Skąd wezmą te brakujące 12 milionów - nie wiadomo...
Jeśli wierzyć najnowszym rewelacjom Cult of Mac, te triumfalne prognozy, przedwczesne wytryski i dzielenie skóry na niedźwiedziu tak przeraziły konkurencję, że prezesi co większych firm elektronicznych w obliczu nadchodzącej katastrofy na gwałt wyprzedają swoje pakiety akcji aby inwestować w grunty pod budowę nowych Apple Store, albo potajemnie zapisują się na zaoczne kursy kroju i szycia etui na iPhony.
Podobno z powodu tych przerażających wieści o iPhonie 6 doszło do wstrzymania produkcji flagowych modeli konkurencji. Nie tylko ze strachu przed kompromitacją w porównaniu z nowymi, przełomowymi funkcjami iPhona, ale również z braku części - Apple w ramach gigantycznych zamówień wykupiło na pniu wszystkie zapasy magazynowe z ostatnich paru lat.
Czy iPhone 6 faktycznie może być zagrożeniem? W rezerwacie oczywiście wybuchnie fala entuzjazmu, gdy fanboje po raz pierwszy w życiu zobaczą projektowany przez manikiurzystki iOS 8 na ekranie większym niż 4 cale, ale czy Apple zdąży zaprezentować działającego iPhona 6 przed końcem roku? O produkcji już nie wspominając - nawet przy pomocy robotów. Przecież a to baterie za grube, a to szkiełko za drogie, a to tak dużej obudowy nie da się wyprodukować... Pożyjemy, zobaczymy :)
Według nadchodzących z różnych źródeł informacji, Apple najprawdopodobniej zamierza znokautować konkurencję sprzedażą iPhona 6. W Cupertino muszą w niego mocno wierzyć, skoro - jak możemy przeczytać na MyApple - same zamówienia na produkcję opiewają na 68 milionów sztuk. Z kolei inni kreatywni analitycy prognozują, że Apple tylko do końca tego roku sprzeda 80 milionów Sixfonów. Skąd wezmą te brakujące 12 milionów - nie wiadomo...
Jeśli wierzyć najnowszym rewelacjom Cult of Mac, te triumfalne prognozy, przedwczesne wytryski i dzielenie skóry na niedźwiedziu tak przeraziły konkurencję, że prezesi co większych firm elektronicznych w obliczu nadchodzącej katastrofy na gwałt wyprzedają swoje pakiety akcji aby inwestować w grunty pod budowę nowych Apple Store, albo potajemnie zapisują się na zaoczne kursy kroju i szycia etui na iPhony.
Podobno z powodu tych przerażających wieści o iPhonie 6 doszło do wstrzymania produkcji flagowych modeli konkurencji. Nie tylko ze strachu przed kompromitacją w porównaniu z nowymi, przełomowymi funkcjami iPhona, ale również z braku części - Apple w ramach gigantycznych zamówień wykupiło na pniu wszystkie zapasy magazynowe z ostatnich paru lat.
Czy iPhone 6 faktycznie może być zagrożeniem? W rezerwacie oczywiście wybuchnie fala entuzjazmu, gdy fanboje po raz pierwszy w życiu zobaczą projektowany przez manikiurzystki iOS 8 na ekranie większym niż 4 cale, ale czy Apple zdąży zaprezentować działającego iPhona 6 przed końcem roku? O produkcji już nie wspominając - nawet przy pomocy robotów. Przecież a to baterie za grube, a to szkiełko za drogie, a to tak dużej obudowy nie da się wyprodukować... Pożyjemy, zobaczymy :)