Logitech wreszcie zauważył Apple
Jak się okazuje, jednak nie wszyscy olewają Apple . Logitech doszedł do wniosku, że Maki wreszcie osiągnęły już wystarczające parametry jako...
http://applefobia.blogspot.com/2013/04/logitech-wreszcie-zauwazy-apple.html
Jak się okazuje, jednak nie wszyscy olewają Apple. Logitech doszedł do wniosku, że Maki wreszcie osiągnęły już wystarczające parametry jako komputery do grania i przygotował sterowniki do swoich gamingowych akcesoriów dla OS X
Natywne wsparcie dla Najbardziej Zaawansowanego Systemu Operacyjnego to wyraz uznania ze strony Logitecha dla stale powiększającej się biblioteki gier pod OS X i rosnącego rynku profesjonalnych graczy na terenie rezerwatu Apple.
Makjuzerzy będą mogli teraz ciąć sobie w takie nowości, jak Wiedźmin, GTA III, Tomb Raider czy Karateka na prawdziwym sprzęcie dla graczy, zamiast maltretować chuchrowaty, wyginający się Wireless Keyboard czy na oślep macać bezprzyciskową mydlaną Magic Mouse.
Jednak należy pamiętać, że przesiadka na gamingowe akcesoria może być nie lada wyzwaniem. Czy przyzwyczajeni przez Apple do minimalizmu i niekonfigurowalnej prostoty userzy zdołają opanować klawiatury i myszy z nadmiarowymi programowanymi przyciskami, albo definicję makrokomend?
Problemem może też być wygląd sprzętu Logitecha. Nie wiadomo, jak fani Apple zniosą czarny kolor i agresywną stylistykę, i czy osoby bardziej wrażliwe estetycznie zdecydują się na postawienie tak niekonweniujących akcesoriów przy iMakach. Parę wizyt u psychoterapeuty powinno pomóc...
Natywne wsparcie dla Najbardziej Zaawansowanego Systemu Operacyjnego to wyraz uznania ze strony Logitecha dla stale powiększającej się biblioteki gier pod OS X i rosnącego rynku profesjonalnych graczy na terenie rezerwatu Apple.
Makjuzerzy będą mogli teraz ciąć sobie w takie nowości, jak Wiedźmin, GTA III, Tomb Raider czy Karateka na prawdziwym sprzęcie dla graczy, zamiast maltretować chuchrowaty, wyginający się Wireless Keyboard czy na oślep macać bezprzyciskową mydlaną Magic Mouse.
Jednak należy pamiętać, że przesiadka na gamingowe akcesoria może być nie lada wyzwaniem. Czy przyzwyczajeni przez Apple do minimalizmu i niekonfigurowalnej prostoty userzy zdołają opanować klawiatury i myszy z nadmiarowymi programowanymi przyciskami, albo definicję makrokomend?
Problemem może też być wygląd sprzętu Logitecha. Nie wiadomo, jak fani Apple zniosą czarny kolor i agresywną stylistykę, i czy osoby bardziej wrażliwe estetycznie zdecydują się na postawienie tak niekonweniujących akcesoriów przy iMakach. Parę wizyt u psychoterapeuty powinno pomóc...