Office - okno na świat
Microsoft wreszcie zlitował się nad zaniedbanymi i olewanymi od paru lat makjuzerami i zapowiedział aktualizację najpopularniejszego pak...
http://applefobia.blogspot.com/2014/03/office-okno-na-swiat.html
Istnieją poważne podejrzenia, że bez pakietu Office i innych produktów Microsoftu - w tym Windows - sprzedaż Maków kompletnie by się załamała i spadła poniżej żałosnych 10%. Dotyczy to zwłaszcza obszarów, gdzie w parze z atrakcyjnym wizerunkiem musi iść stabilne oprogramowanie z odpowiednimi certyfikatami - na przykład w bankowości. Ale nie tylko...
Nie inaczej jest w rozrywce, gdzie wymagana jest wysoka wydajność i kompatybilność z nowoczesnym hardwarem. Chociażby po to, żeby zagrać sobie w Crysis 3 na najbardziej zaawansowanej stacji roboczej świata, czego natywny OS X niestety nie jest w stanie zaoferować.
Najbardziej wyczekiwany w rezerwacie pakiet biurowy ma pojawić się z końcem roku i zapewne ponownie będzie hitem. Oczywiście tu i ówdzie podnoszą się nieliczne głosy fanbojów, że darmowy iWork mimo swoich drobnych usterek zupełnie wystarcza do pracy i Office nie jest nikomu potrzebny, ale takie bzdury gadają ci, co nigdy nie próbowali uczciwej roboty.
Dla rezerwatu Apple produkty Microsoftu to metaforyczne okno na świat. W końcu to nie iWork, a Office wyznaczył światowe standardy formatu dokumentów biurowych, więc po premierze zobaczymy, co jest komu niepotrzebne... Jakimś dziwnym trafem iWorka próżno szukać poza rezerwatem, natomiast Office czy Windows można znaleźć na co drugim komputerze Apple. No cóż, w końcu tylko po to kupuje się Maka...
Źródło: Apple Insider