Fachowcy z HTC zrobią kolejnego iPhona
Jak się okazuje, w walce o rozwój i innowacyjność Apple nie idzie na żadne kompromisy. Aby utrzymać domniemaną pozycję lidera branży IT, g...
http://applefobia.blogspot.com/2014/03/fachowcy-z-htc-zrobia-kolejnego-iphona.html
Jak się okazuje, w walce o rozwój i innowacyjność Apple nie idzie na żadne kompromisy. Aby utrzymać domniemaną pozycję lidera branży IT, gotowe jest nawet sięgnąć po intelektualne kłusownictwo...
Jak doniósł Cult of Mac, headhunterzy Apple systematycznie odławiają fachowców z tajwańskiego HTC i innych konkurencyjnych firm, aby zatrudnić ich u siebie w celu "przyspieszenia tempa rozwoju". Aha, znowu łapanki...
Trudno chyba o większą kompromitację, bo jak by nie patrzeć, właśnie wyszło na jaw, że kupertyńska elita wynalazców i geniuszy branży IT nie daje rady i potrzebuje wiedzy oraz doświadczenia konkurencji, żeby dotrzymać kroku światowym trendom. Hmm... czyżby własny uniwersytet Apple nie był w stanie wykształcić odpowiedniej kadry? Normalnie obciach, jakby McDonald zatrudniał po godzinach menadżerów z Burger Kinga...
Tak więc mamy do czynienia już nie tylko ze skupowaniem firm i ich patentowego portfolio, ale również z podkupywaniem fachowców konkurencji dla ratowania własnej, podupadającej innowacyjności. A podobno to wszyscy kopiują od Apple...
Wszystko wydaje się składać do kupy, gdy weźmie się pod uwagę plotki o nowych iPhonach z większymi ekranami. Kto jak kto, ale goście z HTC doskonale wiedzą, jak się robi telefony dla dorosłych facetów. Jedno tylko mnie zastanawia - czym można skusić inżyniera z HTC do pracy w Apple? Raczej nie służbowym iPhonem, bo na jego widok przeciętnie rozgarnięty inżynier umiera ze śmiechu. Widocznie w grę wchodzą jakieś inne świadczenia...
Źródło: Cult of Mac
Jak doniósł Cult of Mac, headhunterzy Apple systematycznie odławiają fachowców z tajwańskiego HTC i innych konkurencyjnych firm, aby zatrudnić ich u siebie w celu "przyspieszenia tempa rozwoju". Aha, znowu łapanki...
Trudno chyba o większą kompromitację, bo jak by nie patrzeć, właśnie wyszło na jaw, że kupertyńska elita wynalazców i geniuszy branży IT nie daje rady i potrzebuje wiedzy oraz doświadczenia konkurencji, żeby dotrzymać kroku światowym trendom. Hmm... czyżby własny uniwersytet Apple nie był w stanie wykształcić odpowiedniej kadry? Normalnie obciach, jakby McDonald zatrudniał po godzinach menadżerów z Burger Kinga...
Tak więc mamy do czynienia już nie tylko ze skupowaniem firm i ich patentowego portfolio, ale również z podkupywaniem fachowców konkurencji dla ratowania własnej, podupadającej innowacyjności. A podobno to wszyscy kopiują od Apple...
Wszystko wydaje się składać do kupy, gdy weźmie się pod uwagę plotki o nowych iPhonach z większymi ekranami. Kto jak kto, ale goście z HTC doskonale wiedzą, jak się robi telefony dla dorosłych facetów. Jedno tylko mnie zastanawia - czym można skusić inżyniera z HTC do pracy w Apple? Raczej nie służbowym iPhonem, bo na jego widok przeciętnie rozgarnięty inżynier umiera ze śmiechu. Widocznie w grę wchodzą jakieś inne świadczenia...
Źródło: Cult of Mac