iOS 7 jeszcze bardziej zaawansowany

Nie bardzo wiadomo, gdzie przebiega granica skrajnego zaawansowania, ale iOS właśnie znowu ją przekroczył, bijąc własny rekord i stając jeszcze bardziej Najbardziej Zaawansowanym Mobilnym Systemem Operacyjnym Świata.

Tak naprawdę trudno obiektywnie orzec, jakimi metodami należy się posługiwać przy ocenianiu stopnia zaawansowania systemów operacyjnych. Zazwyczaj służą do tego testy porównawcze lub badania opinii konsumentów. Aby uniknąć tych niepewnych, zawodnych i wielce niemiarodajnych narzędzi, Apple wybrało inną metodę - arbitralną. Po prostu oświadczyło na swojej stronie internetowej, że Najbardziej Zaawansowany Mobilny System Operacyjny (NZMSO) jeszcze bardziej się rozwinął.

Niestety, marketingowcy z Cupertino nie dostrzegli, że w tym oświadczeniu tkwi głęboka wewnętrzna sprzeczność. Z mojego doświadczenia życiowego wynika na przykład, że w pełni rozwinięty wąż strażacki nie daje się już bardziej rozwinąć. A jeśli się daje, to znaczy, że wcześniej nie był rozwinięty. Można nawet zaryzykować tezę, że był niedorozwinięty...

Jeśli więc NZMSO nagle się rozwinął, to znaczy, że wcześniej wcale nie był najbardziej zaawansowany. Skoro - według kupertyńskich propagandzistów - już dawno temu osiągnął najwyższy stopień rozwoju, to nie da się pójść dalej. Tak samo, jak nie da się podgrzać wody do temperatury powyżej 100 stopni. Sami wiecie, co się z nią dzieje... No, chyba że w Apple rządzą całkiem inne prawa fizyki...

A tak przy okazji, czy tylko ja mam wrażenie, że Apple po latach wyznaczania trendów wizualnej ascezy i minimalizmu odkryło i wprowadziło na swojej stronie windowsopodobny, kafelkowy look na bogato? No tak, przecież miało nam się żyć kolorowiej...

---