Apple wchodzi w technologię 3D

Jeśli zachodziliście w głowę, co dzieje się z 12 milionami dolarów dziennie, wydawanymi na finansowanie działu Badań i Rozwoju, to już wszystko się wyjaśniło...

Media z rezerwatu doniosły właśnie, że po latach wytężonej pracy inżynierowie z Cupertino mają pierwsze znaczące osiągnięcia w technologii 3D. Jak pamiętamy, dotąd Apple dość skutecznie opierało się trendom na umieszczanie wyświetlaczy 3D i stereoskopowych kamer w telefonach czy komputerach. Trudno powiedzieć, czy z braku chęci, czy z niedostatku zaplecza technologicznego, ale nigdy nie podjęli tego tematu.

Zamiast tego pojawiły się niezbyt fortunne próby symulacji efektów trójwymiarowych w cukierkowym interfejsie graficznym iOS 7, które nie tylko nie zachwyciły fanów, ale też wielu z nich przyprawiły o chorobę morską. A zaraz potem jednym z najbardziej przełomowych ficzerów kolejnej poprawki do iOS 7 okazała się możliwość wyłączenia tego udawanego 3D.

Teraz jednak Apple na poważnie postanowiło odcisnąć w historii swój własny ślad 3D. Wytężone prace i miliardowe nakłady wreszcie przyniosły skutek. Jak się dowiadujemy z wiarygodnych źródeł, Apple od przyszłego roku będzie gotowe do wdrożenia technologii 3D we wszystkich swoich nowych produktach.

Jako lider postępu technologicznego, Apple może być z siebie dumne. Opracowana w laboratoriach w Cupertino, innowacyjna technologia 3D nie tylko nie będzie wymagała żadnych specjalnych okularów, ale będzie dostępna nawet dla osób niedowidzących. Znajdziecie ją bez trudu na każdym nowym produkcie. Jak? Za pomocą dotyku. Tym niesamowitym kiler-ficzerem będzie zmodyfikowane, laserowo obrabiane, lekko wypukłe, innowacyjne logo Apple o wyczuwalnych, zaokrąglonych krawędziach. Naprawdę, warto było czekać... Aż się wzruszyłem...

---

Źródło: Cult of Mac