applefobia
Applefobia


Loading...

Miliardy pobrań? Dobre sobie...

Jeśli zastanawialiście się kiedyś, jakim cudem App Store odnotowuje niezliczone miliardy pobrań aplikacji do pierdzenia , którymi to stat...


Jeśli zastanawialiście się kiedyś, jakim cudem App Store odnotowuje niezliczone miliardy pobrań aplikacji do pierdzenia, którymi to statystykami TimKuk potem pałuje się publicznie podczas każdego WWDC, to sprawa właśnie się wyjaśniła...

Słowo "farmienie" kojarzyło się do tej pory z Facebookiem i pokątnymi machinacjami z ilością pozyskanych lajków i znajomych. Teraz okazuje się, że można robić to samo z aplikacjami z App Store, sztucznie nabijając statystyki popularności programów. Tym procederem, uprawianym w Chinach, zajmują się wyspecjalizowane farmy iPhonów, które służą tylko i wyłącznie do fałszowania ilości pobrań, windując aplikacje na listy przebojów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.




Rzeczywistość wygląda tak, że po zleceniu "farmienia" przez wydawcę aplikacji, do dzieła ruszają skośnookie panienki, siedzące przed panelami wypchanymi po brzegi iPhonami i klikają w nieskończoność, instalując i odinstalowując "przedpłacone" hity. Jak widać na powyższej rycinie, w użyciu są głównie najtańsze, plastikowe iPhony 5C w bajecznych kolorach, które po nieudanej próbie podboju świata wreszcie odnalazły swoje przeznaczenie w roli terminali do nabijania statystyk.

Tak się robi w Chinach kokosowe interesy po taniości. Kokosowe choćby z tej racji, że umieszczenie aplikacji w pierwszej dziesiątce listy przebojów App Store kosztuje ponad 11.000 dolców, a potem trzeba jeszcze zapłacić 65.000 tygodniowo za utrzymanie pozycji. Przy dłuższych kontraktach na "najpopularniejszą aplikację" można negocjować ceny...




Jako ciekawostkę należy odnotować fakt, że panienka zasuwa w ocieplaczu na rękach i w grubej kurtce, co świadczy o fakcie, iż pomieszczenie jest mocno wychłodzone. Oszczędzają na ogrzewaniu, czy raczej musieli włączyć na maksa klimatyzację z powodu przegrzewania się iPhonów? Tak się zgrzać od zwykłej instalacji programów?

A ja uroczyście obiecuję, że już nigdy więcej nie będę się dziwić, że jakaś badziewna aplikacja do usuwania wosku z uszu za pomocą hipnozy zajęła pierwsze miejsce na szczycie popularności w App Store...



Źródło: Cult of Mac

oszustwo 6939307561945230135

Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum

Archiwum bloga