applefobia
Applefobia


Loading...

Apple Watch sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Jeszcze przed premierą...

Demiurdzy z Cupertino tak długo próbują wyprodukować Ostatni Zegarek W Branży, że ubiegli ich nawet chińscy twórcy podróbek...


Demiurdzy z Cupertino tak długo próbują wyprodukować Ostatni Zegarek W Branży, że ubiegli ich nawet chińscy twórcy podróbek...

Wydaje się, że triumfalne ogłoszenie we wrześniu wyglądu zegarka, którego do dziś Apple nie potrafi wyprodukować, nie było dobrym pomysłem. Miliardy spragnionych fanbojów wciąż trą kolanami czekając na najbardziej spóźniający się zegarek świata, Szwajcarscy zegarmistrze ze strachu przed armagedonem zdążyli już wydać wszystkie oszczędności na pigułki uspokajające i psychoterapię, a jabłocza jak nie było, tak nie ma.

Póki co, interes na nieudolności Apple, jak zwykle zresztą, robią chińscy producenci podróbek, którzy wypuścili całkiem udane repliki jabłocza. Jeśli więc nie możecie się doczekać na zapowiadany na kwiecień cud w wykonaniu Apple, możecie kosztem 35 dolarów wejść w posiadanie optycznej kopii Apple Watcha. Jak donosi prasa, podróbki cieszą się ogromną popularnością.




Ta popularność nie powinna dziwić, bo choć mimo łudzącego podobieństwa podróbki nie są w pełni zgodne z oryginałem - o wiele dłużej wytrzymują na baterii - ale wizualnie natychmiast poprawiają pozycję społeczną i mogą podreperować nadwątlone ego każdego fanboja Apple. Z paru metrów są nie do odróżnienia (zwłaszcza z martwym wyświetlaczem, co jest typowym stanem Apple Watcha w godzinach popołudniowych), więc każdy może iść do najpopularniejszego w okolicy baru mlecznego dla hipsterów i zadać szyku prawie jak Marc Newson.

35 dolarów za tandetną, optyczną replikę Apple Watcha to naprawdę niewiele w porównaniu z poprawą samopoczucia, ale są tacy fanboje, którzy gotowi są zapłacić znacznie więcej. Wystarczy tylko wcisnąć im odpowiedni kit. Taki przypadek miał miejsce na eBayu, gdzie frajerzy gromadnie licytowali taką właśnie podróbę jako "prototyp" Apple Watcha. Zwycięski idiota zapłacił za to badziewie 260 dolców...




W sumie nie ma się co dziwić. Ci ludzie potrafią zachwycić się nawet plastikowym Casio, byle tylko miał przyklejone jabłko na obudowie...



Źródło: Cult of Mac

podróbka 8148195960515132397

Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum

Archiwum bloga