applefobia
Applefobia


Loading...

Trzaski i szumy

Z prawdziwą przykrością :))) donoszę, że nowe iPhony mają nową usterkę. A właściwie to wcale nie taką nową. Kupertyńskim geniuszom uda...



Z prawdziwą przykrością :))) donoszę, że nowe iPhony mają nową usterkę. A właściwie to wcale nie taką nową. Kupertyńskim geniuszom udało się wynaleźć usterkę występującą w telefonach jeszcze w ubiegłym stuleciu...

Jak wynika z doniesień niektórych użytkowników iPhonów 8 i 8 Plus, ich rozmowy telefoniczne zakłócane są trzaskami i szumami. Zakłócenia bywają tak intensywne, że trudno usłyszeć płacz i zgrzytanie zębów rozmówcy. Jeśli pominąć tak oczywistą przyczynę, jak promieniowanie z Neptuna, notorycznie zakłócające funkcjonowanie mózgów ajfoniarzy, to wygląda na to, że nowe iPhony mają po prostu spierniczony wzmacniacz audio albo głośniczek w słuchawce. Wydaje się to dziwne, bo technologie przetwarzania dźwięku zostały doprowadzone do perfekcji jeszcze w złotych latach ery Hi-Fi - czyli wtedy, gdy większości ajfoniarzy nie było nawet na świecie, a posłanka Pawłowicz dopiero zaczynała się golić.

Można by zrozumieć, gdyby w iPhonach wystąpiły choroby wieku dziecięcego, jakieś usterki w działaniu najnowszych, przełomowych technologii, dopiero co odkrytych przez ludzkość (a konkretnie przez ludność rezerwatu Apple, bo reszta świata już to ma z grubsza opanowane). No powiedzmy, można by przymknąć oko, gdyby zawiodło rozpoznawanie twarzy Face ID, myląc Donalda Trumpa z kolbą kukurydzy...


...albo identyfikując twarz zdziwionego użytkownika jako psią kupę rasy golden retriever...



Ale żeby trzeszczało i szumiało w czasie rozmowy? Toż ten objaw dziadostwa w telefonii udało się zwalczyć już pod koniec ubiegłego stulecia, mniej-więcej wtedy, gdy z rynku definitywnie zniknęły aparaty telefonopodobne marki Tulipan.


No cóż, tylko jedna firma na świecie jest w stanie zafundować swoim fanbojom mocno przepłacony telefon z gratisową podróżą w czasie. Zgodnie z tradycją, Apple prawdopodobnie będzie próbowało zlikwidować usterkę za pomocą poprawki do iOS. Równie dobrze można by naprawiać cieknącą spłuczkę za pomocą hipnozy, ale widocznie nie znamy wszystkich możliwości czarodziejów z Cupertino.

A póki co, drodzy ajfoniarze, witajcie ponownie w XX wieku...




Źródło:
usterka 1867587315378893689

Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum