A twój laptop z Windą śmierdzi kocim moczem!
Święta wojna na argumenty i wyzwiska, toczona pomiędzy mieszkańcami rezerwatu Apple, a resztą świata zza płota, może wkrótce przybrać zupe...
http://applefobia.blogspot.com/2013/11/a-twoj-laptop-z-winda-smierdzi-kocim.html
Zapach komputera to chyba ostatni z czynników, jaki może zadecydować przy wyborze sprzętu, choć nie jest tajemnicą, że wśród fanbojów Apple są i tacy, którzy dostają lubych dreszczy i mrowienia kręgosłupa na linii podstawa czaszki-podstawa pośladków na sam zapach świeżo rozpakowanego MacBooka, iPada czy innego gadżetu rodem z Cupertino.
Do historii przeszła już słynna akcja japońskich fanbojów, którzy wciągali nosem zapach z gniazdka słuchawkowego swoich iPhonów i upajali się jego rzekomo ananasową nutą...
Zwolennicy tezy o wyższości zapachu ameliniowego amazingu nad tandetną wonią skrzypiących plastików dostali właśnie do ręki potężny oręż w walce na wyzwiska. A wszystko za sprawą wieści od posiadaczy nowych laptopów Della, którzy odkryli, że ich wypasione maszyny nie pachą tak ładnie jak MacBooki.
Apple zyskało kolejny punkt w oczach (i w nosach) swoich fanów. Teraz, gdy jakiś hejter naigrawa się z twojego nieresponsywnego MacBooka, gdy ktoś szydzi z tego, że twój Najbardziej Zaawansowany Darmowy System Operacyjny skasował ci dane z dysku i nie pomaga nawet rytualne wachlowanie deklem - nie poddawaj się.
Zamiast się tłumaczyć i bronić zaawansowanych kupertyńskich technologii, możesz po prostu zmiażdżyć adwersarza jednym celnym argumentem, który jednoznacznie dowodzi faktu, że komputery Apple i tak są najlepsze na świecie - "A twój laptop z Windows śmierdzi kocim moczem!"
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!
