MacBook Air. O jedną nóżkę za daleko...
Jak wiemy, pomiędzy MacBookami a całą resztą skrzypiących i zamulających netbooków jest mnóstwo różnic. Dzieli je wręcz przepaść technol...
http://applefobia.blogspot.com/2014/06/macbook-air-o-jedna-nozke-za-daleko.html
Taką właśnie przygodę życia przeżył świeżo upieczony nabywca MacBooka Air nówki-sztuki. Oddajmy mu głos:
W piątek nabyłem MBA. Bawiłem się szczęśliwy w domu przez weekend nie dostrzegając "problemu". Dziś w firmie zauważyłem, że jak kładę go na równej powierzchni delikatnie buja się po przekątnej. Wygląda jakby lewy przedni róg (ta część pod lewą dłoń) był delikatnie wyżej. Daje się ten narożnik dociskać.
No i teraz drogie Brawo:- czy ktoś się z takim czymś spotkał?- czy serwis uzna to za usterkę gwarancyjną?- czy wiecie ile mam czasu na oddanie / wymianę sprzętu po zakupie?Wygląda na to, że opisywany MacBook Air, poza bezlikiem zalet, odróżniających go od badziewnego sprzętu konkurencyjnych firm, może poszczycić się jeszcze jedną cechą - jest jak wróbelek. Czym się różni wróbelek? Ma jedną nóżkę bardziej! Podobnie jest z tym MacBookiem. I tu powstaje pytanie - co robić? Jak żyć?
Otóż jest parę rozwiązań. Gdyby MacBook buczał w czasie pracy tak jak niektóre iMaki, należałoby rozważyć zmianę biurka na inne, wykonane z mniej akustycznych materiałów. Na przykład na ameliniowe biurko projektu Jonathana Ive, względnie na pochyłą platformę roboczą Locus Workstation.
Ponieważ jednak w grę wchodzi gibanie na płaskiej powierzchni, ratunkiem może być dostępne za 698 dolarów profesjonalne biurko Slate Pro z otworami w blacie. Należy poszukać takiego usytuowania MacBooka, aby jego nóżki wpadły w otwory w blacie biurka, niwelując chybotanie obudowy.
Jeśli Slate Pro okaże się za drogi, jest inne, o połowę tańsze rozwiązanie, znane jako Czopki Dla Idiotów. Za jedyne 300 dolarów można nabyć specjalne, audiofilskie ameliniowo-gumowe podstawki pod MacBooka, które nie tylko zapobiegną chybotaniu, ale też zapewnią pełne i pozbawione zakłóceń brzmienie jego karty dźwiękowej za 90 centów...
Przede wszystkim jednak nie zalecamy brania MacBooka Air na jacht. To chybotanie może być brzemienne w skutkach...
Źródło: MyApple