applefobia
Applefobia


Loading...

120 milionów się grzeje...

Dziś piątek trzynastego, a na dodatek pełnia, więc wypadałoby napisać o czymś naprawdę strasznym. Niestety, żadnego z członków zarządu...



Dziś piątek trzynastego, a na dodatek pełnia, więc wypadałoby napisać o czymś naprawdę strasznym. Niestety, żadnego z członków zarządu Apple nie zjadły dziś krokodyle, nikt nie zadusił się kablem od słuchawek Beats, a na budowę nowego kampusu nie spadł nawet najmniejszy meteoryt, więc musimy się zadowolić horrorem pośledniejszego gatunku...

Apple ogłosiło właśnie program wymiany ładowarek do iPhonów, które podobno grzeją się tak, że zagrażają bezpieczeństwu użytkowników. Wadliwe są ładowarki do iPhonów 3GS, 4 i 4S z lat 2009 - 2012, przeznaczone na rynek europejski.

Jeśli wierzyć triumfalnym statystykom sprzedaży ogłaszanym przez Apple, w tym czasie w chińskich fabrykach wyprodukowano około 250 milionów sztuk iPhonów, z czego zapewne niemała ilość trafiła do Europy. Brak oficjalnych danych, ale niechby to była, optymistycznie licząc, połowa produkcji - co daje nam 120-130 milionów wadliwych ładowarek. Nieźle...

No cóż, Apple znów jest w czymś pierwsze na świecie. Zawstydzili tym wynikiem nawet największych chińskich wytwórców masowej tandety, spychając z podium producentów rwącej się gumy do majtek i niepalnych zapałek. Tylko tak wielka firma jak Apple potrafi spierdzielić za jednym zamachem 120-milionową partię produktu o - bądź co bądź - żenująco banalnej i prostej konstrukcji. Albo nie opanowali jeszcze parametrów prądu w europejskich gniazdkach o napięciu wyższym niż amerykańskie 110V, albo jak zwykle wpakowali do zasilaczy jakąś tandetę.

Używam na co dzień całej masy ładowarek do różnych telefonów, tabletów, laptopów czy innych gadżetów, ale żadna z nich nie osiąga podczas pracy temperatury wyższej niż gorączkujący hipster. Trzeba być mistrzem świata, żeby nie umieć poprawnie obliczyć parametrów zasilacza, który ma współpracować z dedykowanym urządzeniem i pod konkretnym, znanym z góry obciążeniem. No, ale żeby to umieć, trzeba było uważać na lekcjach fizyki, a jak Apple samo twierdzi w swoich reklamach - "prawa fizyki do dla nas tylko ogólne wytyczne"...


Źródło: 9to5Mac


zasilacz 997264889659439682

Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum

Archiwum bloga