iPhone 6. Promocja zza grobu
Zastanawiacie się, kto mógłby pośmiertnie zachwalać nowe iPhony? Steve Jobs raczej nie wchodzi w grę, bo przecież według jego własnej teo...
http://applefobia.blogspot.com/2014/09/iphone-6-promocja-zza-grobu.html
Zastanawiacie się, kto mógłby pośmiertnie zachwalać nowe iPhony? Steve Jobs raczej nie wchodzi w grę, bo przecież według jego własnej teorii duże telefony to "cegły, których nikt nie zachce kupić". Na szczęście Steve znalazł sobie godne zastępstwo...
Jak się okazuje, nawet po ustaniu istotnych funkcji życiowych można nadal aktywnie brać udział w promocji iPhona 6, udzielając się na różnych kołchozach społecznościowych. Nie każdy to potrafi, ale Stany to kraj wielkich możliwości, więc ta sztuka udała się amerykańskiej aktorce i celebrytce Joan Rivers.
Jakby ktoś nie wiedział, ta wiekowa dama, która miała więcej operacji plastycznych niż cała klasa gimnazjum pryszczy, aktywnie udzielała się na Instagramie i Facebooku. I nadal się udziela, choć w zasadzie jej śmierć, która miała miejsce dwa tygodnie temu, powinna położyć kres tej działalności.
Jak się jednak okazuje, zgon nie przeszkodził Joan Rivers uaktywnić się po premierze iPhona 6 na ulubionych portalach społecznościowych, gdzie zachwala iPhona jako wspaniały produkt. Nie bardzo tylko wiadomo, jak weszła w jego posiadanie...
Ileż było śmiechu. gdy okazało się, że Samsung przekupywał celebrytów, aby za kasę promowali jego produkty, a ci po odwaleniu pańszczyzny wracali do swoich ulubionych zabawek. W przypadku Apple nie ma mowy o partactwie. Jak widać, kontrakt obowiązuje dożywotnio, a nawet dłużej. Koreańczycy mogliby się uczyć od marketingowców i prawników Apple. Ci jak spiszą z kimś umowę, to nie ma zmiłuj się..
Źródło: Gadżetomania