Cycki przodem
Okazuje się, że Apple nie zawsze przejawiało patologiczną cyckofobię , która zaczęła się za czasów Steva pod hasłem wolności od pornogr...
https://applefobia.blogspot.com/2014/06/cycki-przodem.html
Okazuje się, że Apple nie zawsze przejawiało patologiczną cyckofobię, która zaczęła się za czasów Steva pod hasłem wolności od pornografii, a szczytową kumulację osiągnęła teraz - pod rządami TimKuka...
Wśród archiwalnych materiałów promocyjnych z lat 80. dotyczących różnych wynalazków Apple można znaleźć zdjęcie, jakiego na próżno szukać w dzisiejszych reklamach koncernu z Cupertino. Jak widać na powyższej rycinie, zdrowa i dorodna dziewoja, siedząca przed piankowym prototypem jakiegoś Maka, różni się diametralnie od tego, co Apple aktualnie lansuje jako typowego usera:
Można by powiedzieć - różnią się jak niebo a ziemia. A nawet jak dwa nieba w porównaniu z moją panią od historii z liceum... Kto chodził do plastyka w Krakowie, ten wie, o kim mówię. Wygląda na to, że w latach 80. w Apple funkcjonowały całkiem inne priorytety w reklamowych środkach wyrazu - zdrowe odżywianie, żadnych cholernych okularów i życie pełną piersią. I komu, kurde, to przeszkadzało?
A teraz szybka zagadka, bez przewijania do góry! Zauważyliście w ogóle, jak wygląda prototyp Maka, który wzmiankowana dziewoja ma przed swoimi... oczami?
Źródło: The Verge