Masz iPhona 6 z pamięcią 128 GB? I tak będziesz korzystał z chmury...
Ledwo było parę dni spokoju, a z rezerwatu Apple znowu dochodzi rzucanie mięsem, przerywane pochlipywaniem i odgłosami wycierania smarków...
http://applefobia.blogspot.com/2014/11/iphone-6-z-pamiecia-128-gb-ups-i-tak.html
Ledwo było parę dni spokoju, a z rezerwatu Apple znowu dochodzi rzucanie mięsem, przerywane pochlipywaniem i odgłosami wycierania smarków o obcisłe rurki od Lacoste. Co tym razem udało się spieprzyć?
Tym razem ofiarą kupertyńskiej innowacyjności padł sam czubek jabłkowej elity frajerów, którzy pokupowali sobie najdroższe w ofercie iPhony 6 Plus z pamięcią 128 GB. Nie wiem, na co liczyli ci nieszczęśnicy - że płacąc za 128 GB, będą mogli z tej pamięci dowolnie skorzystać i zapełniać ją słitfociami i aplikacjami? Co za naiwność...
Jak się okazuje, licząc sobie za każdy GB jak za złoty piasek, Apple upchnęło w najdroższych - kosztujących tyle co MacBook - iPhonach 6 Plus najtańsze dostępne na rynku pamięci flash typu TLC. A pamięci okazały się nie do końca spełniać normy jakościowe. Efekt jest taki, że przy próbie zapełnienia pamięci jakąś zawartością, system wciąż się resetuje, praktycznie uniemożliwiając korzystanie z telefonu.
Kutwy z Cupertino znowu oszczędziły na swoim najbardziej elitarnym produkcie klasy premium. To tak, jakby na jachcie za 20 mln dolców ktoś wstawił wam boazerię ze sklejki i podłogę z linoleum. Problem polega na tym, że o ile na jachcie można wymienić tandetę na heban i drewno tekowe, to w przypadku iPhona nie da się tego naprawić przez aktualizację systemu.
Oczywiście fanboje-aktywiści na forach dyskusyjnych już okopują się na pozycjach, że to kolejna rozdmuchana przez hejterów afera, że wszyscy producenci tak mają i pocieszają poszkodowanych dobrym słowem oraz nadzieją:
Znowu z problemu dotyczącego kilkunastu osób zrobi się kolejny #gate? To już zaczyna się robić nudne:/
(...) Te telefony są na gwarancji, wymienią im na nowe. Co kogo obchodzi, że jest jakaś wada fabryczna? Zdarzają się każdemu producentowi (...)Odrobina logiki. Na jakie, k..wa, nowe? To są jakieś inne iPhony, z lepszej jakości pamięcią? Owszem, wymienią wam z ochotą, ale na takiego samego, z tą samą wadą. I tak do skutku, aż się znudzicie nieustannymi wycieczkami do Apple Store w Dreźnie. Bo nie po to Apple wymyśliło iCloud, żebyście trzymali swoje fotki z windy na telefonie...
Źródło: Spider's Web, MacRumors, GSMManiak