Czy Apple jest jedyną firmą która zaliczyła wpadkę?
Ruszył właśnie spontaniczny, oddolny, fanbojski Ruch Obrony Dobrego Imienia Naszego Apple (RODINA). Jako rzecznik tych, co nie przyjmu...
https://applefobia.blogspot.com/2014/09/czy-apple-jest-jedyna-firma-ktora.html
A oto treść tego aktu strzelistego, spłodzonego w obronie śnieżnobiałej cnoty Apple:
Czy Apple jest jedyną firmą która zaliczyła wpadkę?
Czy Apple jest jedyną firmą z której wypłynęły dane?
Czy Apple jest jedynym producentem urządzeń które można popsuć?
Czy Apple jest jedynym producentem, który wydał soft z wadami?
Chyba nawet jeśli nie lubicie Apple (...) – to musicie przyznać, że nie. Wypływy danych miały najróżniejsze firmy na świecie, zazwyczaj interesowało się nimi wąskie grono geeków. Telefony zaś oraz inne urządzenia mogą się uszkodzić pod wpływem siły, tyle, że nikt tego specjalnie nie robi, bo potem zostanie tylko ze śmieciem, a jak popsuje iPhone’a to na samych odtworzeniach tego na YouTube zarobi na nowego. Tak swoją drogą to do Apple zgłosiło się podobno 9 osób – słownie dziewięć (na kilka milionów sprzedanych urządzeń), które maja problem z wygiętym iPhone. Wreszcie serio, nie tylko Apple wydawało soft po którym konieczne było postawienie systemu od nowa. (...)
Wpadki i pomówienia zdarzają się wielu firmom, ale w większości przepadków nikt o tym nie mówi w głównych wiadomościach. Najwyżej na Twitterze ktoś ponabija się z Google czy Samsunga, z Microsoftu to nawet już nikt nie żartuje bo przyzwyczaili swoich użytkowników do oprogramowania pełnego wad i nikt na to nie zwraca uwagi. Apple to jednak zupełnie inna para kaloszy, po ich produkty stoją kolejki pod sklepami, o ich premierach piszą główne dzienniki, a produkty goszczą na okładkach tygodników i w telewizjach śniadaniowych. Dlatego też każda wpadka jest nagłaśniana w taki sam sposób, taki podatek od popularności.
Norbi
Ponieważ Norbi na własne życzenie wziął na siebie niewdzięczną rolę papugi Apple i rzecznika prasowego RODINY, więc musi też, niestety, zebrać owoce tego żenującego fanbojskiego wystąpienia.
Otóż wyjaśniam, że owszem, wszystkim firmom zdarzają się wpadki - mniejsze i większe. To normalne, gdy tworzy się nowe standardy i pionierskie technologie. Tak jest w życiu. Kto nic nie robi, ten nie ma wpadek. No risk - no fun. Tak się jednak składa, że Apple robiąc najwięcej szumu wokół siebie, niczego nie stworzyło, a zaliczyło wpadkę doganiając trendy, zapoczątkowane przez konkurencję - raczej trudno nazwać przełomem wyprodukowanie 5,5 calowego telefonu w 2014 roku. I to jako ostatni gracz na rynku :) Co więcej, Apple udowodniło, że nie umie porządnie zrobić dużego telefonu, z czym konkurencja sobie jakoś poradziła.
W tej sytuacji, Norbert, nie dziw się, że świat popuszcza po nogawkach ze śmiechu, a konkurencja robi sobie szyderczy PR kosztem kupertyńskich geniuszy, gdy iPhony się łamią, a iOS 8 brickuje je do roli pozbawionego łączności iPada Touch. Wiesz, czemu ludzie się śmieją? Bo w przeciwieństwie do innych firm, które nie przypisują sobie cech boskich, tylko wciąż Apple pierdzieli farmazony o swojej innowacyjności i wyjątkowości swoich produktów. Dla przypomnienia służę przykładami...
Ze strony Apple (podkreślenia moje):
Apple reinvented the mobile phone with its revolutionary iPhone and App Store, defined the future of mobile media and computing devices with iPad and has announced Apple Watch, its most personal device ever. Apple leads the digital music revolution with its iPods and iTunes online store, continues the rapid pace of innovation of mobile software with iOS and integrated services including Apple Pay and iCloud. Apple designs Macs, the best personal computers in the world with OS X, and free iOS and OS X apps like iWork and iMovie.
Z reklam i materiałów marketingowych Apple:
No cóż, skoro najbardziej zajebista firma świata wydaje Najbardziej Zaawansowany Mobilny System Operacyjny Świata, który robi z przełomowego (dosłownie!), wytyczającego przyszłość telefonii mobilnej iPhona martwe pudełko z pogiętą obudową - to ja widzę powody do nagłaśniania tego skandalu. I to właśnie w głównych wiadomościach, bo skompromitowała się nie jakaś firemka z Tajwanu, ale "największy lider innowacyjności na świecie".
To nie jest podatek od popularności, Norbi. To jest kara za monstrualną pychę i narcyzm. Za bezczelne wciskanie kitu. Za kreowanie mitologii dla maluczkich. Za wmawianie milionom frajerów, że "źle trzymają" i źle kucają, a odpryski lakieru na obudowie są OK. A wy dalej marznijcie na obcej ziemi w kolejkach zarządzanych przez czeczeńską mafię, stojąc po najlepsze produkty świata... Za RODINU!
Źródło: iMagazine