Szafirowy ekran? A jednak to możliwe...
Wyświetlacz pokryty szafirowym szkłem był obiektem plotek przez wiele miesięcy przed premierą iPhona 6. To miał być pewniak, pokaz potęgi...
https://applefobia.blogspot.com/2015/01/szafirowy-ekran-jednak-to-mozliwe.html
Wyświetlacz pokryty szafirowym szkłem był obiektem plotek przez wiele miesięcy przed premierą iPhona 6. To miał być pewniak, pokaz potęgi technologicznej Apple i gwóźdź do trumny konkurencji...
Niestety, coś nie wyszło. Gwóźdź zardzewiał, a fani Apple dostali iPhona, który niczym nie wyróżnia się od reszty telefonów na rynku. No, może tym, że jest największy, najbrzydszy, najbardziej się wygina i najczęściej się pali...
Tymczasem to, czego nie udało się dokonać kupertyńskiemu gigantowi postępu z nieograniczonymi środkami i własną fabryką szafirowego szkła, zrobiła jakaś mało znana chińska firemka, wypuszczając na rynek smartfona o nazwie Magical Mirror X5. Niezły prztyczek w nos dla Apple, któremu udało się pokryć szafirem zaledwie oczko kamery i przycisk Home w iPhonie.
Magical Mirror X5 ma 5-calowy szafirowy wyświetlacz IPS 720p, czterordzeniowy procesor, 16 GB pamięci, Dual SIM, kamerę 13 MP, 4G LTE i aluminiowe unibody o zawstydzającej iPhona 6, podobnej grubości - tylko 6,95 mm. Jak na produkt bliżej nieznanej, niedoinwestowanej, początkującej firmy z państwa, gdzie Apple tylko wynajmuje tanią siłę roboczą, to niezły z niego zawodnik.
Co więcej, Chińczycy nie zgrywają przed resztą świata producenta elitarnego sprzętu dla koneserów i nie kreują się na dostawcę kosmicznych technologii. Magical Mirror X5 kosztuje grosze - po przeliczeniu na nasze około 600 złotych. Za cały telefon!
Gdyby geniuszom z Cupertino jakimś nadludzkim wysiłkiem udało się wyposażyć iPhona 6 w szafirowy wyświetlacz, fanboje musieliby dopłacić co najmniej kolejnego tysiaka za ten gigantyczny triumf technologiczny Apple. A póki co, w oczekiwaniu na przełomowego iPhona 7, mogą sobie kupić na pociechę X5 i poskrobać go kluczami ...
Źródło: Business Insider, Magical Mirror X5