A jednak Apple Watch naprawdę istnieje!
Mimo wciąż nieznanego terminu oficjalnej premiery, co najmniej jeden egzemplarz Apple Watch pojawił się w przestrzeni publicznej. I nawet...
https://applefobia.blogspot.com/2015/01/a-jednak-apple-watch-naprawde-istnieje.html
Mimo wciąż nieznanego terminu oficjalnej premiery, co najmniej jeden egzemplarz Apple Watch pojawił się w przestrzeni publicznej. I nawet działa!
Tym razem jednak nie chodzi o zagubienie po pijaku prototypu urządzenia przez któregoś z pracowników Apple. Zdjęcie, umieszczone na Instagramie przez Suzy Menkes - edytorkę Vogue, poczytnego magazynu dla szafiarek, przedstawia nadgarstek ozdobiony działającym (o dziwo) zegarkiem Apple. .
Szybki rzut oka wystarcza, aby stwierdzić, że ze względu na stan owłosienia, nie jest to raczej ręka samej Suzy Menkes, lecz jakiegoś towarzyszącego jej tajemniczego mężczyzny, choć noszony przez niego różowy sweterek sugeruje poważne, prowadzące do ciężkiego metroseksualizmu zaburzenia gospodarki testosteronowej albo co najmniej zaawansowany daltonizm.
Otoczenie, kwiaty i jedwabny obrus sugerują albo jakąś wykwintną restaurację, albo uroczystą domówkę, co niestety w żaden sposób nie wyjaśnia ani tożsamości tajemniczego mężczyzny, ani powodów, dla których Apple Watch został sfotografowany na owłosionym nadgarstku i wrzucony na Instagrama. Być może Suzy po prostu chciała się pochwalić, że jej nowy facet (?) pracuje w Apple...
Źródło: Cult of Mac