iPhone 6 wart tyle, co paczka gumek
W niektórych krajach gwałtownie spadła wartość iPhonów. Poważny kryzys zaufania do marki daje się zauważyć np. w Wenezueli, gdzie fabryczn...
http://applefobia.blogspot.com/2015/02/iphone-6-wart-tyle-co-paczka-gumek.html
W niektórych krajach gwałtownie spadła wartość iPhonów. Poważny kryzys zaufania do marki daje się zauważyć np. w Wenezueli, gdzie fabrycznie nowy, nieużywany iPhone 6 z pamięcią 16 GB kosztuje tyle, co duża paczka prezerwatyw. Również nieużywanych...
Analitycy głowią się nad przyczynami tego zjawiska, wskazując na fakt, że w Wenezueli panuje właśnie kryzys gospodarczy i dramatycznie brakuje tam artykułów pierwszej potrzeby. To przykra sytuacja, ale jak wyraźnie widać, iPhone nie należy do takich artykułów, skoro obdarzeni sporym temperamentem Wenezuelczycy wyżej cenią sobie posiadanie pudełka prezerwatyw, niż najnowszego telefonu od Apple. W sumie, jeśli wziąć pod uwagę funkcjonalność, wszechstronne zastosowanie i potencjalne towarzyskie możliwości płynące z posiadania zapasu gumowej galanterii, to iPhone faktycznie przegrywa tę rywalizację. Jest po prostu do d.py, choć w przypadku iPhona 6 Plus nawet to nie wchodzi w grę.
Mamy do czynienia z całkiem nowy trendem w gospodarce - nastąpiła weryfikacja i gwałtowne przewartościowanie całych grup produktów pod kątem ich realnej przydatności. Teraz wyraźnie widać, co naprawdę ma wartość, a co jest tylko grubo przeszacowanym, nieprzydatnym gadżetem. Minęły już czasy, gdy za iPhona oddawało się nerkę czy cnotę. Teraz w Wenezueli iPhona 6 oddaje się za paczkę gumek, całując przy tym dobrodzieja po rękach. A to dopiero początek...
Źródło: Business Insider, Gazeta
Analitycy głowią się nad przyczynami tego zjawiska, wskazując na fakt, że w Wenezueli panuje właśnie kryzys gospodarczy i dramatycznie brakuje tam artykułów pierwszej potrzeby. To przykra sytuacja, ale jak wyraźnie widać, iPhone nie należy do takich artykułów, skoro obdarzeni sporym temperamentem Wenezuelczycy wyżej cenią sobie posiadanie pudełka prezerwatyw, niż najnowszego telefonu od Apple. W sumie, jeśli wziąć pod uwagę funkcjonalność, wszechstronne zastosowanie i potencjalne towarzyskie możliwości płynące z posiadania zapasu gumowej galanterii, to iPhone faktycznie przegrywa tę rywalizację. Jest po prostu do d.py, choć w przypadku iPhona 6 Plus nawet to nie wchodzi w grę.
Mamy do czynienia z całkiem nowy trendem w gospodarce - nastąpiła weryfikacja i gwałtowne przewartościowanie całych grup produktów pod kątem ich realnej przydatności. Teraz wyraźnie widać, co naprawdę ma wartość, a co jest tylko grubo przeszacowanym, nieprzydatnym gadżetem. Minęły już czasy, gdy za iPhona oddawało się nerkę czy cnotę. Teraz w Wenezueli iPhona 6 oddaje się za paczkę gumek, całując przy tym dobrodzieja po rękach. A to dopiero początek...
Źródło: Business Insider, Gazeta