applefobia
Applefobia


Loading...

Dlaczego TimKuk nie używa powiadomień na Apple Watchu?

TimKuk wprawdzie lansuje się gdzie popadnie z cudownym Apple Watchem, ale najwyraźniej nie korzysta z jego możliwości. Co jest nie tak?



TimKuk wprawdzie lansuje się gdzie popadnie z cudownym Apple Watchem, ale najwyraźniej nie korzysta z jego możliwości. Co jest nie tak?

Okazuje się, że TimKuk - który w przeciwieństwie do Andżeli uwielbia pokazywać się publicznie z prototypem jabłocza - nie do końca korzysta ze wszystkich dobrodziejstw oferowanych przez cudowny zegarek Apple.




Powiadomienia, SMS-y, maile, informacje o połączeniach, wiadomości z kołchozów społecznościowych - wszystko to teoretycznie można sprawdzić na Apple Watchu. W przypadku TimKuka to się jednak nie sprawdza. Z niewyjaśnionych przyczyn, zamiast pełną garścią czerpać z niebywale zaawansowanych możliwości zegarka wynalezionego przez własną firmę, CEO Apple woli korzystać z technik operacyjnych rodem z zeszłego stulecia.

Otóż, jak twierdzą postronni obserwatorzy i pracownicy Apple, większość powiadomień i innych informacji dociera do najpotężniejszego prezesa świata w postaci kartki, podtykanej mu pod nos przez asystentkę. Bynajmniej nie elektroniczną - Siri - ale przez żywą, prawdziwą kobietę płci żeńskiej.




Pytanie brzmi - co jest nie tak? Czy TimKuk nie chce albo nie umie korzystać z Apple Watcha? Jeśli baterie padają mu już po porannym joggingu i całą resztę dnia musi posiłkować się papierem, to może przynajmniej korzystałby z e-papieru? Marketingowo wyglądałoby to trochę lepiej...



Źródło: Twitter

Tim Cook 2667429695177255272

Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum

Archiwum bloga