applefobia
Applefobia


Loading...

W sprawie Disqusa

Po kilku dniach od wprowadzenia na Applefobii Disqusa, widać już pierwsze efekty zachłyśnięcia się władzą, jaką daje flagowanie i możliwość ...

Po kilku dniach od wprowadzenia na Applefobii Disqusa, widać już pierwsze efekty zachłyśnięcia się władzą, jaką daje flagowanie i możliwość oceniania komentarzy. Niniejszym apeluję o wstrzemięźliwość i rozwagę.

Przede wszystkim widzę nadużywanie "negatywów" i flagowania po to, aby uciszyć oponenta, który ma odmienne zdanie. Nawet jeśli się nie zgadzacie ze sobą, każdy ma prawo do wyłożenia swoich argumentów i uzyskania na nie odpowiedzi. Siła blogów tkwi w dyskusji i wymianie poglądów. Nie można kogoś kneblować tylko dlatego, że jest zwolennikiem np. kupertyńskiej myśli technologicznej. Musi być jakaś równowaga w przyrodzie. Inaczej Applefobia zamieni się w patologiczny kurnik z jednym kogutem i stadem kur gdaczących zgodnie to samo. Chyba tego nie chcecie...

Zwłaszcza wkurza mnie to, gdy muszę odblokowywać zakilowane komentarze, które są całkiem sensowne i merytoryczne, a zostały oflagowane tylko dlatego, że ktoś broni rozwiązań Apple albo wytyka np. niedoskonałości Andka czy Windy. No żeż k.wa, przecież te systemy nie są idealne i zabicie komentatora nie zmieni stanu rzeczy. Applefobia to nie jest z automatu Androfilia czy Windowsmania. To, że śmiejemy się z Apple, nie powinno nam przesłaniać trzeźwego spojrzenia na rzeczywistość. Skoro nam wolno kpić, pozwólmy innym na to samo.

Jeśli nawet ktoś gada głupio, to trudno - to też jego wkład w dyskusję i trzeba to tolerować. Można polemizować, obśmiać, wytłumaczyć, udzielić ciętej riposty, ale nie spychać w niebyt. To ma być dyskusja, a nie zamordyzm. Z drugiej strony, trzeba docenić nawet najdurniejszy komentarz, byle był podany błyskotliwie, z klasą i budził uśmiech na twarzy. Applefobia powstała dla dobrej zabawy, czyż nie?

Flagi i negatywy chciałbym widzieć jako ostateczne narzędzie do eliminowania osób, które zachowują się prostacko, obrażają i znieważają innych, albo kompletnie nic nie wnoszą do dyskusji. Jeśli ktoś pod artykułem o iPhonie bez sensu piętnaście razy napisze "Apator Toruń" albo będzie wyzywał fanbojów od pedałów, to sam z przyjemnością dam mu bana - bo zależy mi na utrzymaniu przyzwoitego poziomu komentarzy. Teraz, gdy pojawiły się stosowne narzędzia, my wszyscy wspólnie możemy mieć na to wpływ, ale apeluję o większy umiar w szafowaniu kijem i marchewką.



CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!



Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum

Archiwum bloga