applefobia
Applefobia


Loading...

Telewizja kłamie, APA prostuje

Bezczelność środków masowego przekazu nie zna granic. Stacja telewizyjna BBC wyemitowała oszczerczy materiał o fatalnych warunkach pracy ...


Bezczelność środków masowego przekazu nie zna granic. Stacja telewizyjna BBC wyemitowała oszczerczy materiał o fatalnych warunkach pracy w jednej z fabryk Pegatrona, gdzie produkowane są iPhony...

Ze zmanipulowanych informacji BBC, pozyskanych metodą nielegalnych nagrań ukrytą kamerą, wynika, jakoby przemęczeni pracownicy zasypiali na stanowiskach pracy podczas 12-godzinnych zmian, że nie mają przerw na zjedzenie posiłków i gnieżdżą się po kilkanaście osób w ciasnych pokojach w hotelu robotniczym.





Na reakcję Apple wyjątkowo nie trzeba było długo czekać. APA natychmiast wydała oświadczenie, w którym stanowczo dementuje doniesienia BBC. Jak czytamy w oświadczeniu rzecznika APA, Dongle Stinkwatera, wszystkie rewelacje BBC to wyssane z palca fantazje i oszczerstwa:

Dongle Stinkwater, rzecznik APA
To wszystko nieprawda! Przede wszystkim zdjęcia na filmie są niewyraźne, zamazane i nie odpowiadają wysokim standardom emisji, do jakich są przyzwyczajeni użytkownicy zaawansowanych produktów Apple, a to znacząco obniża ich wiarygodność. Gdyby były kręcone iPhonem, wyglądałyby znacznie lepiej.

Całkowicie nieprawdopodobne jest zmyślenie, jakoby pracownicy zasypiali na stanowiskach pracy. Nie mogą zasypiać, bo puszczane są im bardzo głośne reklamy Apple i przemówienia TimKuka, a większość stanowisk jest wyposażona w instalacje elektrowstrząsowe, monitorujące aktywność pracownika i tempo pracy. A poza tym skoro śpią w robocie, to niech się potem nie skarżą, że nie mieli czasu na zjedzenie drugiego śniadania i siku. Nie po to ustawialiśmy kubły przy każdej linii produkcyjnej.

Co do warunków mieszkaniowych, to sami są sobie winni. Wszyscy uparli się, żeby dostać zakwaterowanie w pokoju z oknem, to niech się nie dziwią, że jest im ciasno...

Jak dalej twierdzi Stinkwater, pracownicy fabryk Apple wcale nie są przepracowani, bo większość czasu spędzają na organizowanych przez pracodawcę wesołych festynach i akademiach, na których mogą spontanicznie wyrazić swoją wdzięczność dla dającej im zatrudnienie firmy:




Wcale też nie ma miejsca proceder wydłużania zmian i obarczania pracowników dodatkowymi nadgodzinami w celu zwiększenia producji. Jest wręcz przeciwnie - to pracownicy nie mogą się doczekać na zajęcie upragnionego miejsca pracy przy linii produkcyjnej. Na jedno stanowisko jest tylu chętnych, że muszą spędzać wolny czas w poczekalniach, ciągnąc losy lub organizując quizy wiedzy na temat produktów Apple, aby wyłonić szczęśliwca, który dostąpi zaszczytu zmontowania 850 iPhonów w czasie swojej zmiany.




O tym, że BBC kłamie, dobitnie świadczy fakt, że gdy TimKuk był z wizytą w fabryce, to nikt się jakoś nie skarżył:




Na potwierdzenie słów Stinkwatera można również przytoczyć cytat z anonimowego pracowniczego nagrania zarejestrowanego przez magnetofon zamontowany w szafie w gabinecie prezesa fabryki:

Warunki pracy mamy bardzo dobre! Wszystko to zasługa naszego prezesa i nie jest prawdą, że nad stanowiskami pracy dach przeciekał! Szczególnie, że pora monsunowa już się skończyła i prawie nie pada! Prezes dba o nas jak ojciec najlepszy! Pre...



Źródło: Gazeta, APA

propaganda 4662420164031032279

Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum

Archiwum bloga