OSX 10.10.2 - i znowu na kolanach
Przez całe lata fanboje wypracowali wielce pocieszny i charakterystyczny sposób przyjmowania wszystkich nowych produktów Apple - a mian...
http://applefobia.blogspot.com/2014/12/osx-10102-i-znowu-na-kolanach.html
Przez całe lata fanboje wypracowali wielce pocieszny i charakterystyczny sposób przyjmowania wszystkich nowych produktów Apple - a mianowicie na kolanach. I to się robi coraz bardziej popularne...
Jak się okazuje, tę modę skutecznie zaadaptowali na swoje potrzeby również kupertyńscy programiści. Od dłuższego czasu, podążając za masowym trendem stworzonym w rezerwacie Apple, również pracują metodą kolanową, choć nie wykorzystują całego jej potencjału. A konkretnie - korzystają zaledwie z połowy, robiąc oprogramowanie na kolanie.
Od czasu pojawienia się OS X Yosemite nie było chyba w branży PC gorszego systemu operacyjnego. Nie dość, że cały robi wrażenie, jakby programiści Apple pisali go na kolanie, to jeszcze mam nieodparte wrażenie, że w tym czasie jeszcze gotowali owsiankę i oganiali się kijem od skorpionów i szakali.
Nic innego nie usprawiedliwia tej masakrycznej ilości błędów, prześladujących userów Najbardziej Zaawansowanego Systemu Operacyjnego Świata. A to pada łączność WiFi, a to Safari, a to coś innego. Usterka goni usterkę, bug bugiem pogania, a geniusze z Cupertino wydają jedną za drugą poprawkę. Wszystkie pisane na kolanie.
Ledwo co tydzień temu pojawiła się druga beta wersji 10.10.2, a już mamy trzecią, która tym razem już na pewno - jak bum cyk cyk - ma naprawić wszystkie problemy. Aż się prosi nazwa - OS X Yosemite 10.10.2 Ostateczne Rozwiązanie... A jak będzie naprawdę? Dowiemy się za tydzień...
Źródło: MyApple