A na Maki znów nie ma wirusów...
Jak to zwykle bywa w regularnych odstępach czasu, ponownie dowiedzieliśmy się, że na Maki nie ma wirusów. W ogóle. A konkretnie mówiąc, t...
http://applefobia.blogspot.com/2014/10/a-na-maki-znow-nie-ma-wirusow.html
Jak to zwykle bywa w regularnych odstępach czasu, ponownie dowiedzieliśmy się, że na Maki nie ma wirusów. W ogóle. A konkretnie mówiąc, tym razem nie ma wirusa o nazwie Mac.BackDoor.iWorm, który zaraził już 17.000 maszyn...
Wiadomość pochodzi sprzed tygodnia, więc dane o tych 17 tysiącach zapewne są już dawno nieaktualne i zaniżone, bo Mac.BackDoor.iWorm rozprzestrzenia się aż miło, korzystając z niezałatanej dziury w najbezpieczniejszym systemie operacyjnym świata i książki adresowej właściciela Maka.
Potem już standardowo - Mac.BackDoor.iWorm korzysta sobie do woli z prywatnych danych na dyskach, coś tam śledzi i gdzieś wysyła i dołącza Maka do ekskluzywnego, ameliniowego botnetu, służącego do różnych niecnych celów - na przykład do ataków DDos. Normalka...
Na razie nie ma na to szczepionki,. Podobno pomaga przesiadka na Windows :)
Źródło: PCMagazine