applefobia
Applefobia


Loading...

Zaskakująca premiera - nowy Mac Pro mini!

Na dwa miesiące przed zwyczajowym terminem czerwcowych premier Apple wprowadziło do oferty całkiem nowy, innowacyjny model swojej sztand...

Na dwa miesiące przed zwyczajowym terminem czerwcowych premier Apple wprowadziło do oferty całkiem nowy, innowacyjny model swojej sztandarowej stacji roboczej - wersję Mac Pro mini. Zaskoczenie jest tym większe, że analitycy i fani spodziewali się premiery całkiem innego produktu - iOS8, iWatcha lub iPada Pro. A tu taka siurpryza...


Premiera przeszłaby w zasadzie bez echa, gdyby nie alarm podniesiony przez tzw. applespottersów, czyli najwierniejszych fanbojów, nieustannie śledzących witrynę Apple w poszukiwaniu przełomowych nowości i łatek do iOS-a. Pierwszym sygnałem pojawienia się nowego produktu w portfolio giganta z Cupertino była drobna modyfikacja oferty na stronie tytułowej:




Nowy Mac Pro mini pojawił się ukradkiem, około 2 w nocy czasu kalifornijskiego i gdyby nie czujność applespottersa-wolontariusza z Mszany Dolnej, mógłby ze względu na swoje rozmiary przejść całkiem niezauważony. Dopiero kliknięcie w ikonę i przejście do specyfikacji nowego Maca Pro mini pozwala zrozumieć, jak wielkim osiągnięciem kupertyńskiej inżynierii jest jego konstrukcja.




O połowę mniejszy od poprzednika, już w fanbojskim slangu nazywany potocznie Half-Makiem, udowodnił, do jakiego rozmiaru można zredukować stację roboczą. Przede wszystkim - i to rzuca się w oczy najbardziej - zrezygnowano ze wszystkich niepotrzebnych złączy, które były tak krytykowane w poprzednim modelu za powodowanie plątaniny kabli.


Jak widać na rycinie powyżej, zostało tylko niezbędne gniazdko zasilania, wyjście na monitor (fizyczne, gdyż wciąż nie rozwiązano problemu ze strumieniowaniem obrazu przez AirPlay) i wyłącznik. Wszystkie inne interfejsy będą bezprzewodowe lub dostępne jako gniazdka w tradycyjnej postaci po zamontowaniu Maka w specjalnym docku.

W środku również zmieniło się prawie wszystko - o połowę krótsze kości pamięci RAM, superwydajna karta grafiki Radeon X550 256MB oraz nowoczesny, 64-bitowy, wielordzeniowy procesor A7.5. Udało się też innowacyjnie zlikwidować pamięć masową (dysk SSD będzie dostępny w zewnętrznym docku), a system operacyjny OS X Minivericks ma być ładowany z iCloud. Dzięki usunięciu zbędnych podzespołów wydatnie zmniejszył się pobór prądu, co pozwoliło ulżyć przeciążonemu zasilaczowi i zrezygnować z wiatraczka w układzie chłodzenia na rzecz wentylacji grawitacyjnej, która działa szczególnie wydajnie na planetach o dużej sile ciążenia.


Dzięki zaawansowanym zmianom konstrukcyjnym i redukcji ilości podzespołów do absolutnego minimum, mniejszy Mac Pro stał się niezwykle łatwy w transporcie, serwisowaniu i modernizacji, a znany portal iFixIt przyznał mu za prostotę obsługi ocenę aż 9 na 10 możliwych punktów, podkreślając fakt, że jedyna dostępna w Maku śrubka przeznaczona do obsługi przez usera może być wykręcona zwykłym śrubokrętem krzyżakowym.



Unikalne możliwości i kompaktowy rozmiar z pewnością przyczynią się do popularyzacji Maka Pro mini w domowych studiach filmowych i nagraniowych oraz w agencjach reklamowych o małym metrażu. Jeśli tylko cena (ok. 39.000 zł za podstawową wersję) nie stanie na przeszkodzie, Mac Pro mini ma szansę stać się prawdziwym hitem sprzedaży.


Jak powiedział w reklamowym filmie projektant najnowszego Maka Pro mini - Jonathan Ive - "Co robi ten Mac? On odpowiada żywotnym potrzebom całej makjuzerskiej społeczności. To jest Mac na skalę naszych możliwości. Co my robimy tym Makiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo!" Jak stwierdził dalej Ive - "dążymy do sytuacji, gdy Mac Pro mini stanie się najmniejszą na świecie stacją roboczą, którą będzie można przenosić w torebce."

Z kolei CEO Apple - TimKuk - na specjalnie zwołanej z okazji premiery kameralnej konferencji prasowej w Cupertino nie krył radości i zadowolenia z ogromnego postępu i technologicznego przełomu, jakiego udało się dokonać. Mówiąc o nowym Maku Pro mini przy okazji dyskretnie promował inne przełomowe technologie Apple przy pomocy gustownego zestawu złożonego z błękitnego iPhona 5c i zielonego bumpera.

Jak celnie podczas swej przemowy zauważył TimKuk - "Nowy Mac Pro mini jest wyzwaniem dla świata technologii i rękawicą rzuconą w twarz konkurencji". Po czym po odczekaniu na ucichnięcie burzy oklasków obrazowo dodał - "Wprost nie mogę się doczekać, kto pierwszy się po nią schyli..."




mac pro mini 5724944496645708157

Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum

Archiwum bloga