applefobia
Applefobia


Loading...

Bez Samsunga ani rusz - część 3

Jak wiemy, Apple nieustannie odgraża się, że puści Samsunga z torbami, kupując podzespoły do swoich cudownych zabawek u innych dostawców i c...

Jak wiemy, Apple nieustannie odgraża się, że puści Samsunga z torbami, kupując podzespoły do swoich cudownych zabawek u innych dostawców i całkowicie uniezależni się od koreańskiego giganta. To uniezależnienie osiągnęło właśnie kolejny poziom...


Specjaliści z iFixIt, od lat zajmujący się demontażem i ośmieszaniem jabłkowego amazingu, odkryli właśnie, że najnowszy, zaprezentowany na ostatnim WWDC, 13-calowy model MacBooka Air znowu wyposażony jest w quasi-SSD z pamięciami od Samsunga. Jak więc widać, wojna wojną, nienawiść nienawiścią, a hipokryzja hipokryzją. Bez Samsunga najwyraźniej nie da się zrobić MacBooka.

Pamiętamy też, że Apple jako swój wielki sukces ogłosiło wydłużenie pracy nowego MacBooka Air do 12 godzin. Ten fantastyczny efekt magicy z Cupertino osiągnęli podobno stosując najbardziej wyrafinowane kosmiczne technologie i inżynierski kunszt najwyższych lotów.

Jednak jak po rozebraniu Aira stwierdził iFixIt, niestety rozwiązanie zagadki raczej nie ociera się o genialność - po prostu wsadzili do środka oszczędniejszy procesor Intela i jeszcze większą baterię, która już niemal w całości wypełnia ameliniowe body. Innowacyjne, nieprawdaż?


Foto: iFixIt



CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!

ssd 2365209263586816131

Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum

Archiwum bloga