Mac App Store - dom spokojnej starości
Jeśli sięgając po podwójną dawkę Bilobilu na koniaczku i masując ułożoną na kolanach prostatę wspominacie z łezką w oku, jak zarywaliście ...
http://applefobia.blogspot.com/2011/12/mac-app-store-dom-spokojnej-starosci.html
Całkiem niedawno zachwycałem się światową prapremierą GTA 3 w Mac App Store, chwaląc tempo, w jakim światowa klasyka gier dociera do zachwyconych makjuzerów. Moje zachwyty nie były bezzasadne, a wiara w intuicję Apple doczekała się cudu - idąc za ciosem, łowcy nowości z Cupertino wytropili właśnie kolejny hit. Najnowszym przebojem Mac App Store od niedawna jest Tomb Raider II.
Ta powalająca wyrafinowaną grafiką i przeintelektualizowaną fabułą, przebojowa gra sprzed 14 lat jest już dostępna dla spragnionych nowości macochistów za jedyne 5,99 Euro. To naprawdę niewiele w porównaniu z kosztami, jakie trzeba będzie ponieść, aby gra ruszyła pod OS X. Ogromne wymagania sprzętowe sprawiają, że mocno ożywiła się sprzedaż Maków Pro i najsilniejszych MacBooków Pro. Macbooki Air i Maki Mini z lat 2006-2008 w ogóle nie dają rady - głównie z braku zaawansowanych kart graficznych.
Wymagania, określone przez Mac App Store nie pozostawiają żadnych złudzeń - gra starsza niż bezwypadkowy wrak Daewoo Lanosa z szóstej ręki, nie pójdzie na byle czym. Musisz dysponować niebagatelną mocą w aluminiowej obudowie:
1.8 GHz CPU Speed | 512 MB RAM | 1.0 GB free disk space | (ATI): Radeon X1600; (NVidia): GeForce 7300 | 128 MB VRam
Przy czym trzeba pamiętać, że Lara Croft nie ruszy nawet palcem ani nie bujnie cycem na byle jakiej karcie graficznej:
Integrated video chipsets are not supported:
GMA 950: Mac Mini(2006,2007), iMac(2006),Macbook(2006,2007)
GMA X3100: Macbook(2007,2008), MacBook Air(2008)
W porównaniu z pierwotnymi wymaganiami gry dla PC (Intel Pentium 166MHz, 32MB RAM i dowolny akcelerator 3D z roku 1996), wyraźnie widać, jak ogromny stopień zaawansowania musiały osiągnąć dzisiejsze komputery Apple, aby w swym profesjonalizmie i dzięki mocy Tamy Trzech Przełomów, drzemiącej pod designerską obudową, stawić czoła najbardziej wymagającym hitom cyfrowej rozrywki.
Sama fabuła najnowszej gry oferowanej przez Mac App Store, mimo upływu lat wcale się nie zmieniła. Wzrósł nieco stopień trudności, bo lekko posiwiała Lara Croft, poruszająca się teraz przy pomocy balkonika, ma niewielkie problemy przy misjach zręcznościowych. Model walki również nieco ewoluował, bo wskutek źle dobranych szkieł w progresywnych okularach, emerytowana pani archeolog nie zawsze trafia w cel za pierwszym razem, a czasem nawet zdarza się, że trafia we własny implant stawu biodrowego.
Niektórzy userzy skarżą się także na problemy z pływaniem, bo wyporność pampersa uniemożliwia pani Croft nurkowanie. Za to zagadki logiczne wychodzą wyśmienicie - pod warunkiem, że Lara ma pod dostatkiem odpowiednie lekarstwa na demencję. Ze smutkiem trzeba też przyznać, że przez te lata ucierpiał odrobinę sexappeal bohaterki - barchanowe majciochy wystające spod szortów, przesadny makijaż czy cycki plączące się dookoła pępka trochę psują humor, ale przecież nie za to kochamy Larę Croft. Liczy się swoboda działania, dostęp do najnowszych technologii i niczym nieskrępowana kreatywność, z której słyną użytkownicy sprzętu Apple.
Apple po raz kolejny udowodniło swoją wyjątkową intuicję w wyczuciu potrzeb konsumenta. Nikt dotąd nie wpadł na pomysł utworzenia domu spokojnej starości dla gier z minionej epoki. Mac App Store znów jako pierwszy na świecie wyznacza standardy...
