Samsung dziękuje Apple. Bardzo serdecznie...
Wojna patentowa między Apple i Samsungiem jeszcze się nie skończyła (i pewnie szybko się nie skończy, znając zawziętość Apple), ale po odrzu...
http://applefobia.blogspot.com/2011/12/samsung-dziekuje-apple-bardzo-serdecznie.html
Wojna patentowa między Apple i Samsungiem jeszcze się nie skończyła (i pewnie szybko się nie skończy, znając zawziętość Apple), ale po odrzuceniu przez australijski sąd wniosku o zablokowanie sprzedaży Galaxy Taba, przybrała zgoła nieoczekiwany obrót. Samsung właśnie podziękował Apple za sfinansowanie kampanii reklamowej swojego tabletu...
Wspaniała akcja prawników Apple, walczących niczym cietrzew o swoje młode, została nagłośniona przez wszystkie możliwe media. Nie pisał o tym chyba tylko "Kwartalnik Działkowca" i "Granma" - organ prasowy Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Kuby (głównie z powodu przejściowych braków papieru). Dzięki włóczeniu po sądach całego świata przez Apple i histerycznym próbom zablokowania sprzedaży koreańskiego tabletu, Samsung skorzystał z darmowej reklamy, a marka Galaxy Tab stała się powszechnie znana. Świat z detalami dowiedział się o jego wyglądzie, zaletach i parametrach.
Jeden z prezesów australijskiego oddziału Samsunga, kierując się bardzo ładnym odruchem wdzięczności, złożył Apple gorące podziękowania za sfinansowanie kampanii promocyjnej Galaxy Taba. Natomiast Geesung Choi, obecny CEO Samsunga, przesłał na ręce TimKuka obietnicę, że gdy tylko do Korei zawita prawdziwa zima, osobiście wysika na śniegu koło swojej daczy w Górach Kŭmgang-san serdeczne, kaligrafowane podziękowanie w języku koreańskim i angielskim za wkład Apple w budowanie marki Galaxy Tab.
Pozostaje jeszcze kwestia odzyskania niebagatelnych kosztów sądowych, które Apple musiał zwrócić Samsungowi po wyroku sądu w Australii, oraz ogromnych oszczędności uzyskanych dzięki temu, że wszystkie media za darmo na okrągło pisały o Galaxy Tabie. Zarząd Samsunga miał dylemat, czy godzi się tak zarabiać na Apple. Wszak już wystarczająco dużo pieniędzy Samsung kosi za produkcję kluczowych podzespołów do iGadżetów, których Apple nie jest w stanie samo wytworzyć.
Po dłuższej naradzie, podczas której dla rozjaśnienia umysłu wypito wiele butelek Smart Water - specjalnie sprowadzonej, ulubionej wody Steva Jobsa - zarząd Samsunga postanowił zrewanżować się Kalifornijczykom nową, specjalnie dedykowaną kampanią reklamową Galaxy Taba, w której pojawi się słowo "Apple".
GALAXY TAB: TABLET, KTÓRY APPLE PRÓBOWAŁO POWSTRZYMAĆ.
Wspaniała akcja prawników Apple, walczących niczym cietrzew o swoje młode, została nagłośniona przez wszystkie możliwe media. Nie pisał o tym chyba tylko "Kwartalnik Działkowca" i "Granma" - organ prasowy Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Kuby (głównie z powodu przejściowych braków papieru). Dzięki włóczeniu po sądach całego świata przez Apple i histerycznym próbom zablokowania sprzedaży koreańskiego tabletu, Samsung skorzystał z darmowej reklamy, a marka Galaxy Tab stała się powszechnie znana. Świat z detalami dowiedział się o jego wyglądzie, zaletach i parametrach.
Jeden z prezesów australijskiego oddziału Samsunga, kierując się bardzo ładnym odruchem wdzięczności, złożył Apple gorące podziękowania za sfinansowanie kampanii promocyjnej Galaxy Taba. Natomiast Geesung Choi, obecny CEO Samsunga, przesłał na ręce TimKuka obietnicę, że gdy tylko do Korei zawita prawdziwa zima, osobiście wysika na śniegu koło swojej daczy w Górach Kŭmgang-san serdeczne, kaligrafowane podziękowanie w języku koreańskim i angielskim za wkład Apple w budowanie marki Galaxy Tab.
Pozostaje jeszcze kwestia odzyskania niebagatelnych kosztów sądowych, które Apple musiał zwrócić Samsungowi po wyroku sądu w Australii, oraz ogromnych oszczędności uzyskanych dzięki temu, że wszystkie media za darmo na okrągło pisały o Galaxy Tabie. Zarząd Samsunga miał dylemat, czy godzi się tak zarabiać na Apple. Wszak już wystarczająco dużo pieniędzy Samsung kosi za produkcję kluczowych podzespołów do iGadżetów, których Apple nie jest w stanie samo wytworzyć.
Po dłuższej naradzie, podczas której dla rozjaśnienia umysłu wypito wiele butelek Smart Water - specjalnie sprowadzonej, ulubionej wody Steva Jobsa - zarząd Samsunga postanowił zrewanżować się Kalifornijczykom nową, specjalnie dedykowaną kampanią reklamową Galaxy Taba, w której pojawi się słowo "Apple".
GALAXY TAB: TABLET, KTÓRY APPLE PRÓBOWAŁO POWSTRZYMAĆ.
