applefobia
Applefobia


Loading...

Majtki w dół, czyli panika na 64 bity

Wiem, wiem - to brzmi idiotycznie jak nagłówek z gazety "Fakty o pudelkach gwiazd tańczących na lodzie", ale co ja poradzę? Jaki...

Wiem, wiem - to brzmi idiotycznie jak nagłówek z gazety "Fakty o pudelkach gwiazd tańczących na lodzie", ale co ja poradzę? Jaki news, taki tytuł...

Pamiętacie może premierę iPhona 5s, który w glorii chwały został przez Apple zaprezentowany jako pierwszy na świecie telefon z nikomu niepotrzebnym 64-bitowym procesorem? No pewnie, że pamiętacie - przecież Applefobia relacjonowała to historyczne wydarzenie na żywo...



Od tej pory nie ustają w kręgach eksperckich gorące spory i dyskusje, czy te 64 bity w ogóle są do czegoś potrzebne w telefonie z 1GB RAM. Jeśli nie wiecie o co chodzi z bitami i adresowaniem pamięci, to nie martwcie się. Nie jesteście sami. Na świecie jest tylko 10 rodzajów ludzi - jedni rozumieją system binarny, a drudzy nie :)

Ale do rzeczy... Po premierze Fajfesa jeden z szefów Qualcomma, Anand Chandrasekher, powiedział że cały ten 64-bitowy procesor A7 w iPhonie jest tylko marketingową sztuczką, która nie daje żadnych korzyści użytkownikowi. Krótko potem wyleciał z roboty, ale nie wiadomo, czy za mówienie prawdy w oczy, czy za zgubienie numerka do szatni. Plotki głoszą, że podobno z powodu tej wypowiedzi TimKukowi było bardzo przykro i płakał w nocy.

I od tej pory o 64 bitach w Fajfesie zrobiło się cicho. Cichuteńko. Ni du-du, ni hu-hu. Ani nawet kukuryku. Nikt się nie wyrywał przed szereg ze swoją opinią. A ponieważ cisza jest zabójcza dla genialnych wynalazków Apple i ajfoniarze prawie już zapomnieli, jaką to fantastyczną technologię mają w nieświadomych rękach, jabłkofilne media ruszyły z odsieczą, aby im to przypomnieć i uświadomić.

Parę dni temu zarówno Cult of Mac, jak i Apple Insider (a pewnie inne portale również) zamieściły artykuły o tym, jak to rzekomo Apple zaskoczyło całą branżę producentów półprzewodników swoim przełomowym procesorem A7. Podobno wszyscy byli w szoku. Taa... a najbardziej Samsung, który te procesory wyprodukował...

W artykułach pojawiają się sformułowania, że Apple swoim wizjonerstwem "zaskoczył całą branżę z majtkami w dole", "wywołał panikę wśród producentów chipów", "dał im kopa w bebechy" i ogólnie wyprzedził konkurencję o lata świetlne. Nie wierzycie? Sami sprawdźcie. Teraz już wiecie, skąd taki głupi tytuł tego artykułu :)

Hmm... panika na rynku z powodu 64-bitowego procesora? Jakoś nie zauważyłem. Może byłem w tym czasie w sławojce... Przyznaję, kopany w słabiznę zarząd Qualcomma z majtkami opuszczonymi na kolana to dla niektórych fanów Apple może być emocjonująca i poruszająca wyobraźnię wizja, ale to chyba jedyna, czysto wirtualna przyjemność, jaka wynika z posiadania procesora A7.

No bo tak na chłopski hipsterski rozum - obetrzyjcie już sobie ślinę z brody i powiedzcie uczciwie: co poza biciem piany i medialnym szumem wynika z tego, że iPhone 5s ma jedyny na świecie 64-bitowy procesor? Jest na rynku już od dwóch miesięcy i co? Co się zmieniło? Widział któryś z was te 64 bity, hę?



CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? DOŁĄCZ DO APPLEFOBII!



procesor 5490609750937042156

Strona główna item

Bądź na bieżąco



REKLAMY






Losowy wpis z archiwum

Archiwum bloga